Grażyna Wolszczak jakiś czas temu pozwała Skarb Państwa o zadośćuczynienie z powodu złego stanu powietrza. Warszawski sąd przychylił się do żądań aktorki i w całości uwzględnił powództwo.
Sąd w Warszawie orzekł, że Skarb Państwa musi wypłacić Grażynie Wolszczak zadośćuczynienie w kwocie pięć tysięcy złotych. Aktorka przekonywała, że państwo naruszyło jej dobra osobiste nie podejmując skutecznej walki z zanieczyszczeniem powietrza.
Czytaj także: Wicepremier wyszedł ze studia. Teraz tłumaczy: Redaktor dał słowo
Czytaj także: Grażyna Wolszczak pozywa państwo polskie
„Okazuje się, że można wygrać, można dochodzić swoich praw i można to robić skutecznie. Miałam lekką nadzieję, ale nie spodziewałam się, że w pełnym zakresie mój pozew zostanie uwzględniony. To precedensowy wyrok. Jestem wzruszona.” – mówiła aktorka po ogłoszeniu wyroku. „Ludzie, mamy moc.” – dodała. Uzyskaną sumę aktorka przekaże na cele charytatywne.
Taki sam pozew złożyła przeciwko miastu stołecznemu Warszawa, ale ten pozew w toku sprawy cofnęła. O cofnięciu pozwu poinformował w styczniu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
„Sprawdzam codziennie raport smogowy i jakoś się dostosowuję. W przypadku wysokiego stężenie pyłów rakotwórczych staram się jak najkrócej przebywać na zewnątrz. Nie noszę jeszcze maseczki, ale kto wie.” – tłumaczyła aktorka składając pozwy.
Czytaj także: Nowe fakty ws. zabójcy Adamowicza. Są wyniki badań toksykologicznych Stefana W.
„Smog po prostu nas zabija. Trzeba stanąć na głowie, żeby rządzący zajęli się tym problemem.” – mówiła Grażyna Wolszczak z rozmowie z tabloidem „Fakt”.
Źr. dorzeczy.pl