Wpadka w programie „Dzień Dobry TVN”. Gościem Filipa Chajzera i Gosi Ohme był behawiorysta, który przyprowadził ze sobą dwa psy. W pewnym momencie jeden z nich postanowił oznaczyć swój teren.
Nic nie zapowiadało, że rozmowa Gosi Ohme i Filipa Chajzera z behawiorystą odbije się tak głośnym echem. Mężczyzna przyprowadził ze sobą do „Dzień Dobry TVN” dwa psy, które początkowo zachowywały się bardzo grzecznie. Rozmowa dotyczyła między innymi najlepszych zabezpieczeń dla zwierząt.
W pewnym momencie jeden z psów postanowił oznaczyć swój teren. Pies nasikał na dywan, co wywołało konsternację zarówno u gości, jak i prowadzących. Filip Chajzer po chwili wybuchł śmiechem, a jedynie dziennikarka zachowała zimną krew. „Tutaj nie znaczymy terenu” – powiedziała.
Nagranie błyskawicznie trafiło do sieci, gdzie stało się hitem.
@prada_pies Taka sytuacja @ddtvn #foryou #dlaciebie ♬ dźwięk oryginalny – Prada ??
Czytaj także: Kibice Flamengo oszaleli na punkcie Paulo Sousy. Tak przywitali go na lotnisku [WIDEO]
Żr.: TVN, TikTok/prada_pies