Paulo Sousa już wkrótce zadebiutuje jako nowy trener Flamengo Rio de Janeiro. Portugalczyk zrezygnował z pracy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Jak się okazuje, bardzo szybko zyskał uznanie w oczach brazylijskich kibiców.
Paulo Sousa pod koniec ubiegłego roku zrezygnował z pracy z reprezentacją Polski. O swojej decyzji poinformował prezesa PZPN Cezarego Kuleszę. Ostatecznie Portugalczyk rozwiązał kontrakt i 29 grudnia został zaprezentowany jako nowy trener Flamengo Rio de Janeiro.
Polscy kibice są wściekli na Sousę, szczególnie że zostawił drużynę w bardzo trudnym momencie. W marcu Biało-Czerwonych czekają mecze, których stawką jest awans na mistrzostwa świata. Na razie wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi w nich Polaków. Wśród najpoważniejszych kandydatów wymieniani są Adam Nawałka i Czesław Michniewicz.
Tymczasem Sousa zdobył już uznanie w oczach brazylijskich kibiców. Szerokim echem odbiła się między innymi jego prośba do fanów Flamengo, by przekazali mu książki o historii klubu. Szkoleniowiec zyskał zamierzony efekt, ponieważ gdy w czwartek pojawił się na lotnisku, został hucznie powitany przez kibiców. Chętnie pozował z nimi do zdjęć, co widać na nagraniach zamieszczanych w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Kibic zapytał Milika o Sousę. Krótka i dosadna odpowiedź piłkarza
Żr.: WP SportoweFakty, Twitter