Niebezpieczne zdarzenie z udziałem śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na autostradzie A4 pod Wrocławiem. Pilot usiłował wylądować, aby zabrać z miejsca wypadku ranną osobę. W pewnym momencie maszyna zaczęła obracać się wokół własnej osi. Nagranie zamieścił profil Ochotnicza Straż Pożarna.
Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek rano. Pomiędzy węzłami Wrocław Południe i Pietrzykowice na 184 kilometrze autostrady A4 zderzyło się trzy samochody. Jedna z poszkodowanych osób wymagała szybkiego transportu do szpitala. Służby zdecydowały się wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Na nagraniu zamieszczonym przez Ochotniczą Straż Pożarną widać, jak nad głowami służb pojawia się śmigłowiec LPR. Maszyna usiłowała wylądować w pobliżu miejsca zdarzenia, aby zabrać poszkodowaną osobę. Jednak w pewnym momencie uderzył w nią potężny powiew wiatru.
Czytaj także: Eksperci: sztuczna inteligencja przewidziała kierunek rozprzestrzeniania się koronawirusa
Pilot zachował zimną krew i poderwał śmigłowiec, unikając zniszczenia. Wznosząca się w powietrze maszyna obróciła się bezwładnie wokół własnej osi, na szczęście pilotowi udało się odzyskać kontrolę. Poszkodowaną osobę musiała przetransportować do szpitala karetka.
Chwile grozy na lotnisku w Birmingham: Pilot wykazał się umiejętnościami
Nie tylko piloci w Polsce musieli się w ostatnim czasie mierzyć z porywistym wiatrem. W sieci furorę robi wczorajsze lądowanie samolotu linii Wizz Air. Polski pilot docelowo miał lądować na lotnisku w Luton, jednak przekierowano go do Birmingham, gdzie miały panować bardziej dogodne warunki.
Jak pokazuje nagranie, potężne podmuchy pogoda w Birmingham nie była sprzyjająca. Pilot siedzący za sterami airbusa A321, musiał się zmagać z potężnym wiatrem wiejącym z boku pasa startowego. Maszyna nie mogła utrzymać stabilnego kursu, jednak wyśmienite umiejętności pilota, pozwoliły na lądowanie.
Źródło: OSP.pl, Facebook, wMeritum.pl