Według „Gazety Prawnej” rząd ma plan na ominięcie wymogu wystawienia ocen w celu dopuszczenia ucznia do matury. Istnieje możliwość, że uczniowie przystąpią do egzaminu dojrzałości bez ocen końcowych. To odpowiedź na trwający strajk nauczycieli, którzy zapowiadają, że mogą nie podjąć klasyfikacji końcowej uczniów.
Czwartek 11 kwietnia to czwarty dzień strajku nauczycieli i jednocześnie drugi dzień egzaminów gimnazjalnych. Ze względu na protest w środę wystąpiły komplikacje w trzech szkołach, a w jednej egzamin w ogóle się nie odbył.
Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych mówił w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM, że w ramach strajku uczniowie kończący technika i licea mogą nie dostać ocen końcowych na świadectwie. Oznaczałoby to problemy z przystąpieniem do matury. „Gazeta Prawna” informuje, że rząd ma w zanadrzu rozwiązanie tego problemu.
Wszyscy uczniowie bez ocen końcowych zostaną dopuszczeni do matury?
Jednym z pomysłów niektórych protestujących jest niewystawianie ocen końcowych, co uniemożliwiłoby uczniom przystąpienie do egzaminu maturalnego.
Według „Gazety Prawnej” rząd ma plan na ominięcie wymogu wystawienia ocen w celu dopuszczenia ucznia do matury. Rozważanym rozwiązaniem ma być… dopuszczenie do matur wszystkich uczniów bez wyjątku, niezależnie od ocen cząstkowych uzyskiwanych w czasie roku szkolnego.
Anonimowy informator z rządu miał przekazać dziennikarzom, że taką zmianę można przeprowadzić nawet w ciągu jednego dnia, jeżeli tylko sytuacja będzie tego wymagać.
Czytaj także: Najwyższe oceny końcowe dla każdego ucznia? Zaskakująca deklaracja
Źródło: wprost.pl, „Gazeta Prawna”, wmeritum.pl