Zarząd Ruchu Kontroli Wyborów złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie protesty wyborcze. Dotyczą one prawidłowości wyborów samorządowych, szczególnie na terenie Warszawy. RKW chce, aby wybory na prezydenta stolicy zostały unieważnione.
Na stronie internetowej Ruch Kontroli Wyborów zamieścił treść protestu wyborczego. Przedstawiciele RKW twierdzą, że podczas wyborów w Warszawie doszło do wielu nieprawidłowości, dlatego powinny one zostać unieważnione.
„Wnoszę o weryfikację wyników wyborów we wszystkich Obwodowych Komisjach Wyborczych na terenie Miasta St. Warszawy, w których frekwencja wynosiła powyżej 65%. Niniejszym zwracam się o weryfikację udziału w wyborach poprzez sprawdzenie autentyczności podpisów widniejących w spisie wyborców i potwierdzenie udziału w głosowaniu osób, których podpisy widnieją w tychże spisach.” – czytamy na stronie.
„Biorąc pod uwagę statystyki wyborcze w mieście stołecznym Warszawa wnoszę o potwierdzenie tożsamości osób, których podpisy widnieją w spisach poprzez personalny kontakt z tymi osobami we wszystkich obwodach o frekwencji przekraczającej 65%” – dodają wnioskodawcy z RKW.
Po zweryfikowaniu prawdziwości podpisów przedstawiciele domagają się ponownego przeliczenia głosów na terenie całego miasta stołecznego Warszawy.
Wybory samorządowe w Warszawie zostaną unieważnione? RKW uzasadnia
Ze względu na skalę potwierdzonych nieprawidłowości, które mogły mieć istotny wpływ na wynik głosowania RKW wnosi o unieważnienie wyborów samorządowych na urząd Prezydenta Miasta. Chodzi o wszystkie 9 okręgów wyborczych i ponowne przeprowadzenie wyborów. RKW twierdzi, że powinny się one odbyć w oparciu o komisarzy wyborczych, bez udziału urzędników miasta st. Warszawa.
„Urzędnicy ci działali z pozycji konfliktu interesu, jako że wybory dotyczyły obsadzenia funkcji ich przełożonego. Protesty, które wpłynęły do Społecznego Ruchu Kontroli Wyborów wskazują na masowe matactwa” – czytamy na stronie.
„Udział komisarzy wyborczych był symboliczny i fasadowy. Praktycznie całość procesu wyborczego była w rękach urzędników miasta podlegających Prezydentowi jednoznacznie opowiadającemu się po stronie jednego z kandydatów.” – argumentuje RKW.
Ruch wskazuje, że potencjalnym symptomem fałszerstwa wyborczego jest również ponad 65 procentowa frekwencja wyborcza w lokalach wyborczych w Warszawie.
Czytaj także: Wygrał wybory, ale nie może złożyć ślubowania