Protest studentów jest już wprawdzie przeszłością, jednak po tym wyjątkowo nieudolnie zorganizowanym wydarzeniu w internecie pozostało mnóstwo zdjęć oraz filmów. Jeden z nich opublikował na swojej twitterowej tablicy niezawodny bloger Pikuś. Widzimy na nim kobietę, która przemawia ze sceny. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie słowa, które wypowiada.
Nagranie zostało zarejestrowane podczas protestu w Szczecinie. Na miejscu zgromadziła się stosunkowo niewielka liczba osób. Ci którzy przybyli… w większości nie byli zaś studentami. Kobieta, która zjawiła się na scenie zauważyła ten problem. Wygłosiła przy tym również wyjątkowo zaskakującą tezę. W tym tłumie, który tu powinien stać, ale nie stoi, co piąta dziewczyna w swoim życiu doświadczy gwałtu – oświadczyła.
Po tej wypowiedzi z tłumu zaczęły dobiegać głosy oburzenia, kobieta nie dawała jednak za wygraną i nadal kontynuowała swój wywód. Swoim oponentom oznajmiła zaś, że „to ona ma mikrofon, więc to ona ma władzę”. Co piąta kobieta w swoim życiu doświadczy gwałtu, a tymczasem mamy taki „naszyzm”, a być może będzie mieli faszyzm! – mówiła.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
????#ProtestStudentow
– W tym tłumie, który tu powinien stać, ale nie stoi, co piąta dziewczyna w swoim życiu doświadczy gwałtu. pic.twitter.com/d23R4oVx4Z— PikuśPOL (@pikus_pol) 27 stycznia 2017
W sieci dostępne jest również nagranie z całego szczecińskiego protestu. Znajdziemy w nim wypowiedzi pozostałych uczestników antyrządowej manifestacji.
Protest studentów to seria antyrządowych manifestacji zorganizowanych 25 stycznia w całej Polsce. Demonstracje odbyły się w wielu większych oraz mniejszych miastach na terenie naszego kraju, jednak ich skala była stosunkowo niewielka. Protest nie wywołał bowiem większego zainteresowania, frekwencja była marna, zaś przedstawiciele największych organizacji studenckich odcięli się od niego. Sugerowali, iż cała inicjatywa motywowana jest polityczną niechęcią do rządu PiS i nie ma nic wspólnego z faktycznym studenckim protestem.
Podczas „studenckich” manifestacji dało się zauważyć twarze, które na co dzień możemy obserwować na ekranach telewizorów. W proteście udział wzięli bowiem m.in. politycy PO oraz Nowoczesnej. We wrocławskiej demonstracji uczestniczył zaś Adam Mazguła, emerytowany wojskowy, który zasłynął skandaliczną wypowiedzią na temat stanu wojennego. Pułkownik w stanie spoczynku oświadczył bowiem, że w tym trudnym momencie w dziejach naszego kraju wszystko odbywało się… z dochowaniem zasad kultury.
źródło: YouTube/PrawicowyInternet, wMeritum.pl
Fot. YouTube/PrawicowyInternet