Wystarczyła chwila nieuwagi i doszło do tragedii. 20-letni motocyklista zderzył się z samochodem osobowym na skrzyżowaniu w miejscowości Czajków. Niestety, młody mężczyzna upadł na przeciwległy pas ruchu, wprost pod nadjeżdżające auto. Portal Kalisz24 INFO podaje, że 20-latek zginął na miejscu.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, po godzinie 19:00. Dwóch 20-letnich motocyklistów poruszało się drogą krajową nr 25 w kierunku Piotrowa. Na skrzyżowaniu w miejscowości Czajków (okolice Kalisza) jeden z mężczyzn usiłował wyprzedzić samochód marki Renault. Niestety, w trakcie manewru z przeciwnej strony jechało drugie auto. Motocyklista w momencie wyprzedzania zahaczył o tył Renault, stracił równowagę i upadł.
Mężczyzna upadł na jezdnię wprost pod nadjeżdżające z przeciwnej strony auto marki Opel. Samochód nie zdążył wyhamować i wjechał na 20-latka. Świadkami zdarzenia byli pracownicy pobliskiego zakładu pracy. Natychmiast ruszyli z pomocą. Używając wózka widłowego udało im się podnieść auto i wyciągnąć mężczyznę. Niestety 20-latek był już martwy.
Czytaj także: Nowe szczegóły wypadku na Bielanach: 33-latek uratował żonę i dziecko
– Na skrzyżowaniu w miejscowości Czajków jeden z motocyklistów uderzył w lewy tylny narożnik pojazdu osobowego marki Renault, który chwilę wcześniej zdążył bezpiecznie opuścić skrzyżowanie wyjeżdżając z drogi podporządkowanej – powiedziała mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz w rozmowie z Kalisz24 INFO.
– 20-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego poniósł śmierć na miejscu. Był reanimowany przez strażaków i zespół ratownictwa medycznego – dodała.
Z informacji portalu wynika, że mężczyzna nie posiadał uprawnień na kierowanie tego typu pojazdu. Za kierownicą Renault siedział 26-latek z powiatu kaliskiego, natomiast Oplem podróżowało troje obywateli Gruzji. Wszyscy byli trzeźwi. Drugi z motocyklistów nie odniósł żadnych obrażeń.
Źródło: kalisz24.info.pl, Polsat News