Koszmarny w skutkach wypadek w Chorwacji nadal odbija się szerokim echem. Reporter m.in. Radia Plus i Radia Eska Jacek Prusinowski przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych najnowsze informacje na temat kierowcy polskiego autokaru.
Wciąż nie wiadomo, dlaczego nastąpił tragiczny wypadek w Chorwacji. Po tym jak polski autokar zjechał do rowu i się rozbił, życie straciło 12 osób. 32 kolejne osoby odniosły obrażenia, niektóre z nich bardzo ciężkie.
Jacek Prusinowski ustalił, że kierowca autokaru miał 72 lata. Media zwracają uwagę, że praca kierowcy w wieku emerytalnym nie jest złamaniem prawa.
„Jak informuje nasze reporter Jacek Prusinowski, chorwackie służby, które pozostają we współpracy z polskimi funkcjonariuszami, także obecnymi na miejscu, już w najbliższych godzinach mogą poinformować o wstępnych ustaleniach przyczyn katastrofy. Wiele spraw jest już zamkniętych” — czytamy na portalu Radia Eska.
Przyczyny wypadku cały czas badają służby. Lokalne media sugerują, że wypadek w Chorwacji nastąpił z powodu zaśnięcia lub zasłabnięcia kierowcy autokaru. Niektórzy pasażerowie powiedzieli jednak mediom, że tuż przed wypadkiem słyszeli dźwięk sugerujący pęknięcie opony.
Czytaj także: Ksiądz Działak przeżył wypadek w Chorwacji. Wstrząsające relacja
Źr. Radio Eska; Radio Plus; businessinsider