Tajemnicze zaginięcie młodej kobiety. 24-letnia Karolina Wróbel wyszła do sklepu i już stamtąd nie wróciła. W domu czeka na nią dwóch małych synów.
Karolina Wróbel mieszka w Czechowicach-Dziedzicach na Śląsku. Wyszła z domu 3 stycznia z zamiarem udania się do sklepu znajdującego się nieopodal kopalni Silesia. Niestety, nigdy tam nie dotarła. Nie wróciła również do swojego domu.
Głos w tej sprawie zabrała siostra zaginionej 24-latki – pani Daria. – Jest środek zimy i mróz liczy się czas, Karolina nie posiada przy sobie telefonu komórkowego, z nikim się nie umawiała ani nie kontaktowała. Nie ma także przy sobie dokumentów oraz gotówki, aby mogła udać się gdzieś dalej. Ostatni raz była widziana w okolicach przejazdu kolejowego nad Białką obok Urzędu Skarbowego – czytamy.
Kobieta ma 24 i około 165 cm wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała, długie brązowe włosy i oczy koloru zielonego. Jej znak szczególny to blizna po cesarskim cięciu na brzuchu. W dniu, w którym widziano ją ostatni raz była ubrana w czarną kurtkę, czarno-czerwone legginsy oraz buty zimowe za kostkę – również koloru czarnego. Ma dwóch małych synów, którzy czekają na nią w domu.
Każdy, kto widział zaginioną Karolinę Wróbel lub zna jej miejsce pobytu, powinien pilnie skontaktować się z policją Czechowicach-Dziedzicach, dzwoniąc pod telefon: 47 857 08 10 albo skontaktować się z numerem alarmowym 112.