Zabawna sytuacja podczas treningu drużyny polskiej ekstraklasy. Zajęcia przerwał… kurier poczty kwiatowej! „Nikt z obecnych nie miał siły ich dokończyć”

Zabawny wpis z forum kibiców Sandecji Nowy Sącz opublikował na Twitterze Paweł Mogielnicki, właściciel portalu piłkarskiego 90minut.pl. Okazuje się, że podczas treningu miała miejsce nietypowa sytuacja. Zajęcia przerwał… kurier poczty kwiatowej.

Do nietypowego zdarzenia doszło podczas czwartkowego treningu. Nagle trenującym piłkarzom oraz nadzorującemu ich trenerowi Radosławowi Mroczkowskiemu ukazał się samochód z napisem „Poczta Kwiatowa”. Po chwili kierowca opuścił pojazd i skierował swoje kroki w stronę boiska. Jak pisze zdający relację kibic, kurier zaczął „dziarsko” przemierzać trybunę wzbudzając zainteresowanie osób zgromadzonych na stadionie.

Sytuacja zrobiła się jeszcze ciekawsza, gdy kurier wkroczył na murawę i zwrócił się do trenera Mroczkowskiego. Pan Radosław Mroczkowski? – zapytał. Tak – odparł skonsternowany szkoleniowiec Sandecji. To dla pana – odpowiedział pracownik „Poczty Kwiatowej”.

Czytaj także: Kibice Motoru Lublin zabrali głos ws. swojej obecności na treningu Legia Soccer Schools. Długi wpis na stronie internetowej. Jak naprawdę wyglądała cała sytuacja?

Mroczkowski przyjął bukiet, a zgromadzeni na boisku piłkarze stali jak wryci. Nagle jeden z nich krzyknął w kierunku szkoleniowca: niech trener przeczyta bilecik! Mroczkowski przeczytał. Napis brzmiał… „Wybacz mi!”. Nie wiadomo, kto był autorem liściku.

Kibic, który opisuje całą sytuacją twierdzi, że po tym zdarzeniu nikt z obecnych nie miał siły dokończyć zajęć. Wszyscy zanosili się od śmiechu.

Sprawdźmy, co słychać w Sandecji… pic.twitter.com/OClqvspJtr

— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) 28 września 2017

Sandecja Nowy Sącz to beniaminek Lotto Ekstraklasy. Na tę chwilę podopieczni Radosława Mroczkowskiego plasują się na dziewiątej pozycji w lidze. Mają na koncie 14 punktów.

źródło: forum kibiców Sandecji, Twitter/Paweł Mogielnicki
Fot. Wikimedia/Slopet