Brutalne zabójstwo 11-letniego Sebastiana z Katowic wstrząsnęło Polakami. Policji udało się zatrzymać 41-letniego sprawcę morderstwa. Funkcjonariuszom pomogły nagrania z monitoringu. Dzięki materiałowi udało się ustalić, że dziecko zostało porwane.
Przypomnijmy, że Sebastian zaginął w sobotę, 22 maja w okolicy Burowca, niedaleko pogranicza z Sosnowcem. Z relacji rodziny wynikało, że dziecko wyszło na plac zabaw, informując rodziców, że wróci ok. godz. 19:00.
Po pewnym czasie jego mama otrzymała wiadomość SMS, w której Sebastian informował, że chciałby zostać na miejscu pół godziny dłużej. Chłopiec poprosił o zgodę i ją otrzymał. Niestety nie wrócił do domu o wyznaczonej porze, a kontakt z nim urwał się na stałe.
Rodzice zawiadomili o wszystkim policję. Funkcjonariusze oraz pomagający im strażacy natychmiast przystąpili do poszukiwań dziecka. Sprawdzono wszystkie miejsca, w których teoretycznie mógł przebywać chłopiec, szpitale, placówki zdrowia itp. W niedzielę policja opublikowała zdjęcie 11-letniego Sebastiana z apelem o pomoc.
Morderstwo 11-letniego Sebastiana. Policji pomogły nagrania z monitoringu
Policjantom udało się zabezpieczyć nagrania z okolicznych kamer. Jak informują dziennikarze RMF FM, to właśnie dzięki materiałowi wideo udało się ustalić, że 11-latek został uprowadzony z placu zabaw.
Na nagraniu widać samochód 41-letniego mężczyzny. Policjanci namierzyli właściciela i zatrzymali go jeszcze w niedzielę. – Widzieliśmy, że godzina i pora odpowiada sytuacji. Ten samochód gwałtownie zawraca i odjeżdża, ale nie było widać, czy dziecko wsiadło do niego i czy pojazd ma jakikolwiek związek z tą sprawą – powiedziała w rozmowie z Polsat News Aleksandra Nawara, rzecznik śląskiej policji.
41-latka nie było w miejscu zamieszkania. Odnaleziono go na terenie firmy. Mężczyzna szybko przyznał się do popełnienia zbrodni. Wskazał policjantom miejsce, w którym ukrył zwłoki. Najprawdopodobniej zamordował chłopca, gdy ten powiedział, że o wszystkim opowie mamie.
W poniedziałek wieczorem prokuratura postawiła 41-latkowi dwa zarzuty, w tym zabójstwa kwalifikowanego. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 12 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie.