Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa bardzo ostro skomentowała niedawną wypowiedź Andrzeja Dudy. Polski prezydent mówił, że dołączenie do NATO Szwecji i Finlandii doprowadzi do przekształcenia Morza Bałtyckiego w wewnętrzny akwen Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda otworzył posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym przedstawiał postanowienia szczytu NATO w Madrycie. W swoim wystąpieniu stwierdził, że po akcesji Szwecji i Finlandii, Bałtyk stanie się wewnętrznym morzem NATO.
Zacharowa odniosła się do tych słów bardzo ostro. „Ile razy na przestrzeni lat byliśmy poddawani ostrej krytyce i medialnym atakom, że Rosja prowadzi prowokacyjne działania. Jednak fakty dowodzą, że jest inaczej. Kogo stać na takie wypowiedzi? Tylko prowokatora. To prowokacja w czystej postaci” – powiedziała.
Czytaj także: Oto prawdziwe cele Władimira Putina. Analitycy z USA wskazują, na czym mu zależy
„Ludzie zaczynają zadawać sobie pytanie, co kryje się za tymi uwagami, na czym się opierają, jaki jest plan działania” – kontynuowała Zacharowa. „A biorąc pod uwagę niedawny szczyt NATO, być może udało się podjąć pewne decyzje, o których polska opinia publiczna nie wie” – dodała.
„Jest to szczególnie nie do przyjęcia w czasach, gdy seria prowokacyjnych działań zachodnich reżimów doprowadziła świat na skraj globalnego kryzysu dotykającego prawie wszystkie sfery naszego życia i naszej planety” – powiedziała Zacharowa.
Czytaj także: Tak będzie wyglądało rozmieszczenie żołnierzy NATO na wschodniej flance. Pokazano mapę
Źr. dorzeczy.pl