Pierwsza niedziela, podczas której obowiązywał zakaz handlu już za nami. Z całą pewnością był to jeden z głównych tematów minionego weekendu. Całą sprawę skomentował w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezes Jeronimo Martins, Pedro Soares dos Santos.
Portugalska grupa Jeronimo Martins jest właścicielem popularnej w naszym kraju sieci sklepów Biedronka. Supermarkety te oczywiście obowiązuje niedzielny zakaz handlu. Sklepy w minioną i najbliższą niedzielę będą zamknięte, zakaz nie obowiązuje bowiem jedynie w małych sklepach spożywczych, w których za ladą stoi właściciel.
Wiele osób obawiało się, że ustawa zakazująca handlu w niedzielę przyniesie duże zwolnienia wśród pracowników. Sam prezes Jeronimo Martins, Pedro Soares don Santos w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznał, że nie przewiduje, by ustawa wpłynęła znacząco na obroty firmy. Zaznacza jednak, że Biedronka nie jest hipermarketem i nie chce wypowiadać się na temat tego, co będzie działo się w największych sklepach. – Nie widzimy potrzeby zwolnień pracowników z tego powodu, niemniej nie jesteśmy hipermarketem. Tego rodzaju sklepy na pewno mocniej odczują wpływ nowej ustawy, ale to nie ja powinienem oceniać, jaki to będzie miało wpływ – powiedział.
Co ciekawe, prezes Jeronimo Martins spekuluje, że zakaz handlu może się wkrótce skończyć. Podał przy tym przykład Portugalii, w której jakiś czas temu wprowadzony został analogiczny przepis. Wobec dużej presji społeczeństwa, dla której było to dużym utrudnieniem, rządzący musieli wycofać się z ustawy i przywrócić niedziele handlowe.
Czytaj także: Sklepy \"Żabka\" będą otwarte w niedziele z zakazem handlu. Zaskakujący sposób na obejście przepisów
W Polsce ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę obowiązuje od marca bieżącego roku. W 2018 roku można prowadzić handel w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. W 2019 roku zostanie tylko jedna niedziela handlowa w miesiącu, a od 2020 roku poza pewnymi wyjątkami handel w niedzielę ma być całkowicie zakazany.