Nie milkną echa kontrowersyjnej sztuki wystawionej przez Teatr Powszechny w Warszawie. Spora grupa osób odniosła się do niego niezwykle krytycznie. Jednak nie brakuje i głosów pochwały. Wśród nich jest Jacek Żakowski.
Spektakl „Klątwa” w reżyserii Olivera Frljicia rozpoczyna się sceną, w której aktorka dokonuje aktu seksu oralnego z figurą św. Jana Pawła II, która następnie zostaje powieszona na szubienicy. Na końcu „sztuki” jedna z aktorek chce z kolei namówić publiczność na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego i opowiada o kweście pieniężnej, która ma w tym pomóc. Po chwili dochodzi do ścięcia krzyża piłą mechaniczną.
Publicysta „Polityki” jest przekonany, że „racjonalne, sensowne myślenie jest pod gigantyczną presją, jakiej chyba jeszcze nigdy nie było”. – Zwłaszcza w Polsce. Poszedłem wczoraj na ten kontrowersyjny spektakl „Klątwa” według Wyspiańskiego. Wyspiański zawsze był kontrowersyjny, za swojego życia również wywoływał demonstracje kołtuństwa krakowskiego! – przypomina.
Według Żakowskiego „Klątwa” to „wielkie dzieło sztuki teatralnej”, które pokazuje „odwieczny problem Polski i Kościoła w Polsce”. – W sposób fenomenalny! Pomyślałem sobie: Boże drogi, jak strasznie debata odeszła jakościowo, jeśli my o tym wielkim spektaklu mówimy jako czymś kontrowersyjnym – mówił na antenie radia TOK FM. – Jak się temu przeciwstawić? Jak na okładkę „Polityki” dać zdjęcie z tego spektaklu i podpisać „Spektakl dekady” albo „spektakl ćwierćwiecza”?
Obecnie trwa prokuratorskie śledztwo. Jak poinformował jej rzecznik Łukasz Łapczyński, Prokuratura Okręgowa Warszawa–Praga w Warszawie wszczęła z urzędu dochodzenie w sprawie spektaklu „Klątwa” w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Chodzi o czyny z art. 196 Kodeksu karnego i art. 255 par 2 Kk. Więcej TUTAJ.