Zaskakujące słowa Frasyniuka o zatrzymujących go policjantach. „Szczerze im współczuję”

Ostatni okres w polskiej polityce był niezwykle burzliwy. Na ulicach znów pojawili się ludzie protestujący przeciwko reformie sądownictwa. Między nimi było wielu policjantów, którzy niejednokrotnie narażali się na prowokacje ze strony protestujących. Głos w tej sprawie zabrał Władysław Frasyniuk.

Władysław Frasyniuk kilka miesięcy temu sam został zatrzymany przez policję. Doszło do tego podczas prób zakłócenia przebiegu miesięcznicy smoleńskiej w czerwcu 2017 roku. Szczególnie słynne stało się zdjęcie wynoszenia Frasyniuka przez funkcjonariuszy policji, co wywołało prawdziwą burzę.

Teraz Frasyniuk postanowił stanąć w obronie policjantów twierdząc, że jego zatrzymanie w czerwcu ubiegłego roku to rezultat politycznej decyzji. „Ta sprawa pokazała w jaki sposób traktowani są policjanci. Szczerze im współczuję. Oni są ofiarami systemu. Mamy do czynienia z dewastacją państwa. To polityczne zlecenie Błaszczaka. Doskonale pamiętam jak funkcjonują systemy bezprawia” – powiedział na antenie TVN24.

Władysław Frasyniuk postanowił skomentować również kolejną falę protestów i obecną sytuację. Jego zdaniem dla ludzi ważniejsze jest 500+ niż wolność. „Nie mam wątpliwości, że to doprowadzi do jeszcze większej eskalacji. Każda władza, która podnosi rękę na obywatela przegrywa. Jesteśmy na początku budowania wolności osobistej. Ludzie rezygnują z wolności za 500+ i parę bonusów. Na manifestacjach nie powinniśmy czytać im konstytucji tylko akt oskarżenia” – powiedział.

Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA

Ostro dostało się również Grzegorzowi Schetynie. Zdaniem Frasyniuka, lider PO nic nie zrobił przez ostatnie dwa lata. „Grzegorz Schetyna powinien stać z obrazem policjanta i jego pełnymi danymi. Mijają dwa lata od momentu dewastacji państwa. Przez ten czas nic nie zrobił. Ani razu nie pojawił się na demonstracji po stronie ludzi. Trzeba go zapytać czy chce być liderem opozycji. Ludzie wychodzą na ulice strasznie rozbici. W PRL-u wszyscy trzymali się razem. Wtedy takim symbolem był Lech Wałęsa” – powiedział Władysław Frasyniuk.

Czytaj także: Protesty nic nie zmieniły. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawy sądowe!

Źr.: TVN24
Fot.: Wikimedia/Tomasz Leśniowski