Paweł Kukiz był gościem Agnieszki Gozdyry w programie „Skandaliści”. Lider Kukiz’15 opowiedział m.in. o sytuacji z 2015 roku, gdy przed zgłoszeniem list wyborczych do PKW zjawił się u niego Kornel Morawiecki z żądaniem przyznania jego przedstawicielom „czternastu jedynek”.
Kukiz przyznał, że dwa lata temu zjawił się u niego Kornel Morawiecki. Były lider Solidarności Walczącej, który do Sejmu dostał się z list Kukiz’15, miał żłożyć Kukizowi nietypowe i dość śmiałe żądanie.
Mam chyba jednak coś takiego jak instynkt polityczny. Przypominam sobie pana Kornela Morawieckiego sprzed dwóch lat, kiedy był dla mnie czystą, krystaliczną, ideową postacią, który przyjechał do mnie na dwa dni przed koniecznością oddania list z nazwiskami kandydatów do PKW, z całą ekipą Solidarności Walczącej. Ja byłem wykończony po tej całej mordędze od kampanii prezydenckiej, przez śmierć ojca, po kampanię wyborczą. I oni przyjechali do mnie tą całą czeredą Solidarności Walczącej, otoczyli mnie i mówią: „koniecznie musisz zmienić „jedynki”. Musimy postawić 14 „jedynek” Solidarności Walczącej, bo to są prawi ludzie, to są ludzie czynu, ludzie z tej prawdziwej Solidarności”. Powiedziałem: nie, nie ma takiej opcji. Cztery dostaniecie maksymalnie – powiedział Kukiz na antenie Polsat News.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Gdybym wtedy uległ, to dawno byłoby po klubie – dodał.
Lider Kukiz’15 stwierdził, że w jego ocenie Kornel Morawiecki już w tamtym czasie budował zaplecze polityczne dla swojego syna, dzisiejszego premiera, Mateusza Morawieckiego.
Dziś w kole poselskim Wolni i Solidarni, którego założycielem jest Morawiecki znajdują się byli posłowie Ruchu Pawła Kukiza. Są to: Adam Andruszkiewicz, Sylwester Chruszcz, Małgorzata Zwiercan, Ireneusz Zyska oraz Jarosław Porwich.
źródło: Polsat News
Fot. Screen Polsat News