„Te nagrania są szokujące. Te nagrania pokazują, że w państwie rządzonym przez PiS obowiązują reguły, które do tej pory znaliśmy tylko i wyłącznie z Europy Wschodniej” – powiedział Marcin Kierwiński. W środę wspólnie z innymi politykami PO złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego.
Wtorkowa publikacja „Gazety Wyborczej” pociągnęła za sobą nie tylko lawinę komentarzy. Wczoraj Ryszard Petru uznał,
że stenogramem rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Brigfellnerem powinna się zająć prokuratura i złożył w tej sprawie zawiadomienie. Na podobny ruch zdecydowali się politycy Platformy Obywatelskiej.
30 stycznia Marcin Kierwiński, Krzysztof Brejza i Cezary Tomczyk zorganizowali konferencję prasową przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie. Podczas spotkania poinformowali o podjętych krokach prawnych w tej sprawie.
Czytaj także: Mazurek do Neumanna: \"ABW powinna wejść do redakcji GW?\
„Składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pana posła Jarosława Kaczyńskiego w związku z nagraniami, które wczoraj zostały opublikowane przez Gazetę Wyborczą” – ogłosił Kierwiński.
„To są takie nagrania wzorem Janukowycza z Ukrainy”
Polityk podkreślił, że ujawnione przez „GW” materiały są szokujące. W jego ocenie potwierdzają „wschodnie” standardy państwa rządzonego przez partię Jarosława Kaczyńskiego.
„Te nagrania są szokujące. Te nagrania pokazują, że w państwie rządzonym przez PiS obowiązują reguły, które do tej pory znaliśmy tylko i wyłącznie z Europy Wschodniej. Można powiedzieć, że to są takie nagrania wzorem Janukowycza z Ukrainy, za starych lat. Prezes dużej partii politycznej, poseł na Sejm Rzeczypospolitej prowadzi w imieniu spółki deweloperskiej prowadzi rozmowy biznesowe” – wyjaśnia.
Kierwiński zdradził, że w dokumencie, który trafił dziś do prokuratury, podniesiono kilka kwestii. Między innymi rzekomej płatnej protekcji, powoływania się na wpływy i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Kierwiński o roli Kaczyńskiego: On ma pełną wiedzę o swojej działalności
„Liczymy, że prokuratura bardzo szybko zajmie się tą sprawą. Liczymy też, że pierwszym przesłuchanym świadkiem będzie Jarosław Kaczyński. On ma pełną wiedzę o swojej działalności jako nieformalnego pełnomocnika spółki Srebrna” – stwierdził polityk.
„Czas skończyć ze świętymi krowami. Nie może być tak, że prezes największej partii politycznej jest nie do ruszenia, jest pod ochroną funkcjonariuszy państwowych. Wielu z nich wcześniej w spółce Srebrna miało intratne posady, pracowało, związanych było ze spółką Srebrna” – dodał.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”/wyborcza.pl, Facebook