Światową opinią publiczną wstrząsnęły informacje jakie napłynęły z Buczy, którą opuścili rosyjscy żołnierze. Na miejscu Ukraińscy natrafili na przerażający obraz. Choć Rosjanie starają się odpierać oskarżenia, to zdjęcia satelitarne nie pozostawiają wątpliwości.
Firma Maxar Technologies, która zbiera i publikuje zdjęcia satelitarne Ukrainy, oświadczyła, że pierwsze oznaki rozkopu na miejscu masowego grobu przy cerkwi św. Andrzeja i Wszystkich Świętych w Buczy były widoczne 10 marca.
Obala to zatem twierdzenia rosyjskich władz, które odpierają oskarżenia o dokonanie w Buczy rzezi cywili. M.in. szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zszokował społeczność międzynarodową twierdząc, że wydarzenia w tym mieście to… „inscenizacja”. Zdjęcia wskazują, że Ławrow kłamie, bo masowe groby przygotowano tam jeszcze podczas rosyjskiej okupacji.
Czytaj także: Ławrow odniósł się do masakry w Buczy. Szokujące słowa szef rosyjskiego MSZ
Reuters, cytowany przez Interię, pisze, że jego dziennikarze, którzy byli w Buczy w sobotę, widzieli ciała leżące na ulicach miasta. Masowy grób obok cerkwi był wciąż odsłonięty i „wystawały z niego ręce i nogi” zabitych.
Obrazy jakie ukraińskie wojska zastały w Buczy po wycofaniu się stamtąd Rosjan wywołały szok opinii publicznej. Na ulicach leżały zwłoki dziesiątek zamordowanych cywili. Odnaleziono także masowe mogiły, a nawet specjalne miejsca przygotowane do przeprowadzania tortur. Obecnie liczbę ofiar oszacowano na blisko 300 osób. Nie wiadomo jednak, czy zabitych nie jest więcej.
Źr. Interia; facebook; wmeritum.pl