Rafał Ziemkiewicz, pisarz i publicysta, odniósł się na antenie TV Republika do wczorajszych wydarzeń z udziałem Jerzego Owsiaka, który nakazał usunąć z konferencji prasowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dziennikarza zadającego mu niewygodne pytania. Ziemkiewicz przyznał, że to co dzieje się wokół szefa WOŚP „można nazwać sekciarstwem”.
Ludziom, którym stale się bije brawo, zdarza się, że głupieją. To, co od dłuższego czasu dzieje się wokół Owsiaka, uznawanie go za świeckiego świętego, można nazwać sekciarstwem. Nie wiem, co jeszcze musi zrobić, żeby zrazić do siebie wyznawców.
– powiedział publicysta.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Rafał Ziemkiewicz podkreślił jednocześnie, że na samym początku swojego funkcjonowania WOŚP była szlachetną inicjatywą, jednak w pewnym momencie zaczęły się nią interesować władze i wykorzystywać jako tubę propagandową. Zdaniem autora książki „Jakie piękne samobójstwo” cała idea straciła wówczas swoją wartość.
Pieniądze WOŚP to nie tylko to, co wrzucono do puszki (…) To była świetna idea, kiedy to było spontaniczne, ale jak tylko się stało imprezą propagandy władzy, jak w PRL festyny „Trybuny Ludu”, to te pieniądze zamieniły się w pieniądze podatników.
– stwierdził.
Publicysta zauważył również, że w świadomości Polaków WOŚP funkcjonuje jako alternatywa dla kościoła.
Jak się czyta opinie wyznawców Owsiaka, to pierwszy argument to – ja nie będę dawał na kościół, dlatego daję na WOŚP. On się kreuje jako alternatywa na kościół, świecki papież – to powrót demagogii z PRL.
– zakończył.
źródło: telewizjarepublika.pl
Fot. Łukasz Romańczuk/wMeritum.pl