Również w Polsce nie milkną echa wydarzeń w Waszyngtonie. W mediach społecznościowych Radosław Sikorski opublikował zdjęcie mężczyzny z polskimi emblematami, który znalazł się w centrum wydarzeń. Przy okazji chciał zaczepić redaktora DoRzeczy. Rafał Ziemkiewicz przypomniał byłemu ministrowi pewien fakt z przeszłości.
Sikorski opublikował na Twitterze zdjęcie pewnego mężczyzny, który uczestniczył w protestach przed Kapitolem. Demonstrant ma na sobie polskie emblematy patriotyczne takie jak Miecz Chrobrego, czy symbol Polski Walczącej, a w ręku trzymał flagę Polski. „Rafale, @Rafał Ziemkiewicz wsparłeś może patriotów w USA?” – drwił były szef MSZ.
Ziemkiewicz nie zwlekał z ripostą i wypomniał Sikorskiemu pewien epizod z jego życia. „Teraz nie, ale może mi Pan wybaczy, że jak ty robiłeś za patriotę zmotoryzowanego wojownika na zlotach Gazety Polskiej to cię wspierałem. Cóż, prawa fizyki, zmienia się punkt siedzenia, to i punkt widzenia…” – czytamy.
Czytaj także: Bosak o wecie prezydenta Dudy: „To jasny sygnał”
Ziemkiewicz kpi z Sikorskiego
„Potwierdzam, byłem w latach 90tych motorem na zlocie prawicowym na Kociewiu. Wtedy, gdy dla prawicy Zachód był celem a nie wrogiem” – przyznał Sikorski w kolejnym wpisie.
„Byłeś, byłeś. Mniejsza o motor, ale ile żeś wtedy okazywał tego patriotyzmu, który tak cie dziś brzydzi… I – co do Zachodu – eurosceptycyzmu, jako promotor antyunijnych idei Goldsmitha. Miałeś naprawdę zadatki na świetnego aktora, zmarnowałeś się w tej polityce” – dodał na zakończenie Ziemkiewicz.
Czytaj także: Szturm na Kapitol. Wiadomo, kim jest 5 ofiar i jak zginęły
Źr. dorzeczy.pl; twitter