Rafał Ziemkiewicz komentował bieżące wydarzenia polityczne na antenie Telewizji Republika. Nie brakowało mocnych stwierdzeń szczególnie w kontekście przyszłości Donalda Tuska. Zdaniem publicysty, były premier powinien znaleźć się w więzieniu.
Rafał Ziemkiewicz na antenie Telewizji Republika odniósł się między innymi do coraz intensywniejszych spekulacji dotyczących ewentualnej przyszłości Donalda Tuska w polskiej polityce.
Czytaj także: Donald Tusk zaangażuje się w wybory do PE?
„Określiłbym postawę Donalda Tuska „nie chciałbym, ale trochę mnie kusi”. Obawia się, że przegra wybory. On powinien iść do pudła i mam nadzieję, że w więzieniu go zobaczę.” – stwierdził wprost znany publicysta tygodnika „Do Rzeczy”.
Ziemkiewicz o Marszu Niepodległości
Ziemkiewicz skomentował również niedawne zamieszanie wokół tegorocznego Marszu Niepodległości odbywającego się w Warszawie 11 listopada. Szczególną uwagę zwrócił na zachowanie kończącej kadencję prezydent Warszawy.
„Pani Gronkiewicz-Waltz chyba też się gdzieś zatrzasnęła. Mówiła, że jak tylko jedną racę zobaczy… Tak wielka mobilizacja nie pozwoliła na jakiekolwiek prowokacje. Wrogom ręce opadły, kiedy zobaczono ogrom marszu. Groteskowość i kretynizm tej sytuacji jest porażający. Ćwierć miliona faszystów idzie i żadnej szyby nie zbije?” – mówił.
„Figurant”
Komentując wynik niedawnych wyborów na prezydenta Warszawy, Ziemkiewicz dość krytycznie ocenił postać zwycięzcy, Rafała Trzaskowskiego. W jego ocenie jest to jedynie „figurant”. „Będzie jeździł po świecie jak Robert Biedroń. Rzeczywistą władzę będzie tu sprawował Marcin Kierwiński.” – przekonywał.
Czytaj także: Nietypowa wymiana zdań pomiędzy Tuskiem a Junckerem