Wczoraj Komisja Europejska ostro zareagowała na zmiany w przepisach dotyczących polskiego sądownictwa. Zbigniew Ziobro postanowił stanąć w obronie nowego prawa i zapowiedział, że napisze list do unijnej komisarz Viery Jourovej.
Wczoraj, na krótko przed uchwaleniem ustawy o sądownictwie, Komisja Europejska poinformowała, że wysłała list w tej sprawie do najważniejszych polskich urzędników. W treści dokumentu Jourova apeluje o skonsultowanie projektu ustawy z Komisją Wenecką Rady Europy. Oprócz tego, apeluje o wstrzymanie procedowania nad ustawą.
Czytaj także: Rząd reaguje na ostre stanowisko Komisji Europejskiej
Po uchwaleniu zmian w prawie minister sprawiedliwości zapowiedział, że napisze list do Jourovej. „Spytam ją, czy ona wie, jak powoływani są sędziowie w jej kraju.” – zapowiedział Ziobro. „Czy ona wie, że w Czechach nie ma rady sądownictwa; czy ona wie, że w Czechach to minister sprawiedliwości przekazuje wniosek o powołanie sędziego – a nie rada sądownictwa, jak w Polsce – zatwierdzony wcześniej przez rząd czeski.” – dodał.
Na tym nie koniec. Ziobro zapowiedział również kolejne pytania w tym o Niemcy. „Czy wie o tym, że decyzję o powołaniu ostatecznie kogoś do sądu federalnego podejmuje na skutek opinii przegłosowanej w tej komisji minister sprawiedliwości Niemiec.” – dodał.
Czytaj także: Brudziński o Giertychu: „Pupilek TVN jako budyń celebryta”
„Napiszę też do pani komisarz Jourovej, że będę bronił Czech. Będę bronił jej kraju pochodzenia. Będę bronił Niemiec. Jeżeli ktokolwiek zechce w Europie kwestionować zasady, jakie przyjęły te kraje w wyłanianiu sędziów.” – podsumował Ziobro.
Źr. rmf24.pl; wmeritum.pl