W czwartek wieczorem zmarł król Arabii Saudyjskiej Abdullah Ibn Abd al-Aziz as-Saud. Rządy po nim obejmie jego brat Salman Ben Abd al-Aziz. Król miał 90 lat.
Król Abdullah na początku stycznia trafił do szpitalu z powodu zapalenia płuc. Król już od paru lat miał problemy ze zdrowiem. W tym czasie zastępował go jego brat Salman, który teraz oficjalnie został nowym królem. Abdullah rządził od 2005 r. ale miał ogromny wpływ na władzę już od 1995 r. kiedy jego poprzednik król Fahd doznał wylewu i nie mógł sprawować władzy. Zgodnie z tradycją Salman od razu wyznaczył swojego następcę, którym zostanie jego przyrodni brat 71-letni książę Mukrin.
Abdullah uznawany był za ostrożnego reformatora i wielkiego przyjaciela Stanów Zjednoczonych. Miał dobre stosunki zarówno z Barackiem Obamą jak i jego poprzednikiem George’m W. Bushem. Powszechnie uważa się, że Salman będzie kontynuował linię Abdullaha. Śmierć króla nie powinna mieć też większego wpływu na niskie ceny ropy.
Czytaj także: Niekoronowany król Polski. 155 lat temu urodził się Karol Stefan Habsburg
Król Abdullah zostanie dobrze zapamiętany w Polsce. Jeszcze jako książę sfinansował operację rozdzielenia polskich bliźniaczek z Janikowa w 2005 r. Rodzina Kołaczów, której nie było stać na operację rozdzielenia sióstr syjamskich zamieściła w internecie film z prośbą o pomoc. Na tą informację natknął się saudyjski książę, który zaprosił dziewczynki wraz z matką do Arabii Saudyjskiej. Operację rozdzielenia przeprowadzono w Rijadzie. Książę za swój hojny gest został uhonorowany Orderem Uśmiechu. Władze Janikowa nadały mu też tytuł honorowego obywatela miasta. W 2007 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Orderem Orła Białego.
źródło: tvn24.pl
fot: Wikimedia Commons