Kilka dni temu media donosiły, że Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta Gdańska jest namawiana do startu w wyborach. Robert Biedroń w rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że chciałby, aby z jego listy startowała żona Adamowicza.
Magdalena Adamowicz w jednym z wywiadów mówiła, że obecnie nie ma siły na zaangażowanie polityczne. Pomimo tego, sama przyznała, że jest namawiana do zaangażowania politycznego.
Czytaj także: Żona Adamowicza wystartuje w wyborach?
Czytaj także: Żona Adamowicza wystartuje w wyborach?
Co więcej, tabloid „Fakt” poinformował, że w grę mogłyby wchodzić trzy potencjalne ugrupowania. Zdaniem gazety, mogłaby startować z Platformy Obywatelskiej, z nowej formacji Tuska i samorządowców, lub z partii Roberta Biedronia.
Żona Adamowicza na listach Biedronia?
Tymczasem „Super Express” zapytał o sprawę samego Biedronia. Były prezydent Słupska nie wykluczył takiej możliwości. Przyznał, że chętnie widziałby Magdalenę Adamowicz na swoich listach w wyborach do Parlamentu Europejskiego, bo ma ona duże kompetencje.
„Dla tak kompetentnych i wartościowych osób zawsze jest miejsce na naszych listach, w tych czy kolejnych wyborach.” – zapewnił Robert Biedroń.
Czytaj także: Wałęsa: „Zybertowicz jakim prawem ubliżasz mi?”
„Byłbym zaszczycony, gdyby Magda Adamowicz, żona mojego kolegi, słupszczanka, kontynuowała dzieło Pawła Adamowicza w Parlamencie Europejskim.” – dodał w rozmowie z „Super Expressem”.
Źr. se.pl; wmeritum.pl