Marta Kubacka to kolejna osoba, która postanowiła dosadnie odpowiedzieć Telewizji Polskiej. W swoim wpisie w mediach społecznościowych zaznaczyła, że Dawid zdobył olimpijski medal dzięki swojej ciężkiej pracy. To odpowiedź na sugestie, jakoby sukces Polaka miał być powiązany z… powrotem skoków narciarskich do TVP.
Sugestia, jakoby powrót skoków narciarskich do Telewizji Polskiej przy okazji igrzysk w Pekinie miał związek z sukcesami Polaków, padła już podczas niedzielnej transmisji zawodów. „Z niezależnych od TVP powodów skoki nie cieszyły się ostatnio może wielkim zainteresowaniem, ale wróciły do domu i od razu jest efekt” – mówił Przemysław Babiarz.
Na Twitterze wtórował mu też prezes TVP Jacek Kurski. „Sami Państwo widzieli co się stało. Kiedy tylko skoki wróciły do Telewizji Polskiej natychmiast przyszły też sukcesy Polaków. Mamy medal igrzysk olimpijskich dla Polski! 2 Polaków w szóstce, 4 w rundzie finałowej. Brawo polscy skoczkowie, brawo Dawid Kubacki! Bądźmy razem z TVP” – napisał.
Takie słowa spotkały się z wieloma stanowczymi reakcjami. Mocną odpowiedź zamieściła między innymi Ewa Bilan-Stoch, która przypomniała, że Dawid Kubacki od lat jest ambasadorem Eurosportu i również podczas transmisji w tej stacji zdobył olimpijski medal.
Swoją odpowiedź zamieściła też Marta Kubacka, żona świeżo upieczonego medalisty olimpijskiego. „Mój osobisty mąż zdobył brązowy medal IO tylko dzięki swojej ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeniom oraz całemu tabunowi ludzi, którzy (może nie wszyscy – nie wiem) nie patrzą na to, gdzie była transmisja. Tak myślę ja – Jego osobista żona” – napisała.
Czytaj także: Babiarz po medalu Kubackiego wbił szpilę konkurencji. Zareagował dziennikarz TVN
Żr.: Twitter