Bez niespodzianki zakończyła się druga tura wyborów prezydenckich na Słowacji. Zwyciężyła Zuzana Czaputova, która będzie pierwszą kobietą, która u naszych południowych sąsiadów będzie sprawowała godność głowy państwa.
Już po pierwszej turze wyglądało na to, że poparcie dla kandydatki jest ogromne. Zuzana Czaputova otrzymała aż 40,57 procenta głosów, podczas gdy jej główny konkurent, Marosz Szefczovicz, zaledwie 18,66.
W drugiej turze wyborów prezydenckich 45-letnia prawniczka również pewnie zwyciężyła. Jak poinformował Reuters, po przeliczeniu około 98 procent głosów Czaputova miała 58,1 procenta poparcia, natomiast Szefczovicz 41,7 procenta.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Rywal nowej prezydent poinformował, że uznał swoją porażkę oraz fakt, że Czaputova zwyciężyła. 15 minut przed północą zadzwonił on do Czaputovej i pogratulował zwycięstwa. „Powiedziałem jej, że ma teraz przed sobą wielką odpowiedzialność, bo stała się głową państwa” – poinformował. Szefczovicz wygrał swojej rywalce kwiaty i podkreślił, że nadal chce zabiegać o interesy Słowacji w Brukseli.
Zuzana Czaputova po zwycięstwie podkreśliła, że cieszy się, iż udało jej się zwyciężyć bez agresywnej retoryki. „Cieszę się nie tylko z wyniku, ale też z tego, że można nie ulegać populizmowi, mówić prawdę i nie używać agresywnej retoryki” – powiedziała.
Czytaj także: Trzaskowski: „Jestem katolikiem, a nie antyklerykałem”
Źr.: RMF FM