Dobry humor zdecydowanie dopisywał polskim skoczkom narciarskim podczas powrotu z azjatyckich konkursów Pucharu Świata. Piotr Żyła, znany z dowcipnych wypowiedzi i wpisów w mediach społecznościowych postanowił rozbawić swoich fanów i tym razem.
Odbywające się konkursy Pucharu Świata w japońskim Sapporo i koreańskim Pjongczang, nasi skoczkowie zakończyli z bardzo dobrymi rezultatami. Polscy zawodnicy potwierdzili swoją dotychczasową wysoką formę. Trzy z czterech konkursów wygrali Polacy – dwa razy Maciej Kot i raz Kamil Stoch.
Choć Piotr Żyła wypadł nieco słabiej od kolegów, jednak to on pozostaje niekwestionowaną gwiazdą mediów społecznościowych. Skoczek znany jest z dowcipnych wypowiedzi dla prasy i zabawnych wpisów w internecie. Podczas powrotu z Azji, również nie zawiódł swoich fanów. W serwisie Instagram umieścił zdjęcie z lotniska w Seulu. Widzimy na nim tablicę z przedmiotami, których nie wolno wnosić w bagażu podręcznym na pokład samolotu. Wśród nich umieszczono rysunek symbolizujący pastę z czerwonej papryki.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Nie od dzisiaj wiadomo, że Żyła jest fanem tego warzywa. Jest zdania, że przynosi mu ono szczęście i codziennie zjada cały słoik papryki. Jak zdradził mediom na początku sezonu, robi tak ponieważ chce naśladować braci Prevców, którzy byli wtedy w świetnej formie.
Żyła nie omieszkał opatrzyć zdjęcia własnym komentarzem. Tym razem ograniczył się jednak do dodania wymownych hasztagów: „przemytnik” i „papryka”. Jego wpis do łez rozbawił internautów, którzy żartowali, że to spisek i celowe działanie obliczone na osłabienie polskich skoczków.
Źródło: instagram.com; wp.pl
Fot.: Wikimedia/Clement Bucco-Lechat