Lider Komitetu Obrony Demokracji – Mateusz Kijowski wydał oświadczenie zatytułowane „Murem za KOD-em”. Przeprosił w nim za „niezręczność” oraz zaapelował do sympatyków stowarzyszenia o jedność. Postanowił się do tego odnieść były członek zarządu KOD – Jacek Parol.
Przypomnijmy, że choć Mateusz Kijowski w oświadczeniu przeprosił za zaistniałą sytuację, to nadal twierdzi, że była to niezręczność. Taką postawę Kijowski przyjął niemal od samego początku. Będąc gościem różnych programów telewizyjnych i radiowych, lider KOD mówił, że wystawianie faktur przez spółkę MKM Studio za działalność informatyczną na rzecz organizacji było w tamtym czasie najlepszym rozwiązaniem. Jak zauważył, nie chciał szukać sposobu na ominięcie istniejącego prawa.
Czytaj także: Kijowski przeprosił, ale nie odpuszcza. Widzi zagrożenie totalitaryzmem w rządach PiS
Do oświadczenia Kijowskiego odniósł się były członek zarządu Komitetu Obrony Demokracji – Jacek Parol. To właśnie on poinformował na co lider KOD wydał pierwsze pieniądze z puszek (nowy telefon komórkowy i laptop). Szerzej o tym pisaliśmy tutaj.
Jacek Parol w dość specyficzny, ale jednak chyba trafny sposób, podszedł do sprawy oświadczenia. Zamiast KOD pada określenie PSS Społem, a pieniądze z faktur zamienione zostały na wódkę i chleb.
W moim imieniu, ale przede wszystkim głównie w imieniu personelu PSS Społem który mnie nie upilnował serdecznie przepraszam. Sytuacja wyglądała tak że wczoraj wiedziony głodem podszedłem do nieodległego PSS Społem i zaje***** dwie flaszki czystej żytniej i chleb pszenny wyborowy.
Nie mogło również zabraknąć słowa „niezręczność”
Z dzisiejszej perspektywy myślę że ta drobna niezręczność nie powinna mieć miejsca. Jednocześnie przypominam dyrekcji Społem że to nie czas na podziały i robienie afery wokół jednego chleba brutto, bo netto to ze dwie kromki zaledwie wychodzą.
Jest także mowa o jedności:
Teraz jak nigdy musimy być razem, a z każdej takiej sztucznej afery pis się cieszy a demokracja osłabia. Czuje się nomen omen czysty jak wyborowa, a z każdego kieliszka zamierzam się dokładnie wyliczyć , bo jak to mówią „zdrowie wasze w gardła nasze”. Jeśli dopatrzycie się na monitoringu że rąbnąłem także cukierki, to wtedy przeproszę was w osobnym oświadczeniu. Pamiętajcie że warto być przyzwoitym i niemałostkowym.
Cały wpis Jacka Parola dostępny jest poniżej:
Były działacz KOD (z funkcji zrezygnował w lutym 2016 roku) w komentarzach zaznaczył, że jego wypowiedź to odpowiedź na komunikat Kijowskiego. Jego zdaniem, ze strony lidera KOD nie widać żadnej pokory.
Na wpis Jacka Parola zwrócił uwagę dziennikarz „Rzeczpospolitej” – Marcin Dobski, który był jednym z pierwszych informujących o nieprawidłowościach w KOD (obok portalu Onet.pl).
Były członek zarządu KOD Jacek Parol szydzi z faktur Kijowskiego. Oryginalne porównanie. pic.twitter.com/DI5fjEKCtI
— Marcin Dobski (@szachmad) 8 stycznia 2017
Źródło: Facebook.com/Twitter.com
Fot. Wikimedia/Lukasz2 i Facebook.com