Indie oficjalnie dołączyły do wyścigu kosmicznego. W ubiegłym tygodniu odpalono tam pierwszą rakietę nośną wielorazowego użytku własnej produkcji – wynika z informacji telewizji NDTV. Hindusi już teraz zapowiadają, że w ciągu 15 lat, stworzą wahadłowiec umożliwiający loty ludzi w kosmos.
Rakieta o nazwie roboczej RLV-TD wystartowała z kosmodromu Sriharikota o 7 rano (czasu miejscowego). Jak wynika z komunikatu Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO), misja zakończyła się sukcesem. Rakieta wzniosła się na około 70 kilometrów, po czym osiągnęła prędkość około 5800 kilometrów na godzinę i lotem ślizgowym skierowała się wprost nad Zatokę Bengalską. Tam wpadła do wody.
RLV-TD to rakieta nośna wielorazowego użytku o wysokości 6,5 metra i wadze 1,75 tony. Jest efektem pięcioletniej pracy zespołu z Centrum Kosmicznego im. Vikrama Sarabhaia w mieście Thiruvananthapuram.
Czytaj także: Pomyślny start misji do Słońca, przygotowanej przez ESA i NASA
Premier Indii Narendra Modi, pogratulował ISRO: „Wystrzelenie pierwszej indyjskiej rakiety jest efektem ogromnego wysiłku naszych naukowców” – napisał.
Do 2030 roku hinduscy naukowcy planują skonstruować 40-metrową rakietę, którą wyposażą w podwozie. Będzie ona mogła zabierać w kosmos astronautów z Indii.
Czytaj także: „Prezydent Duda w Norwegii: Będziemy rozmawiali o przyszłej współpracy”