Zacięty mecz Anglii z Kolumbią zakończyła dopiero seria jedenastek. Po meczu kibice zespołu Jose Pekermana krytykowali pracę sędziego. Wśród nich znalazł się Diego Maradona. Legendarny piłkarz nie szczędził ostrych słów również pod adresem Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Na odpowiedź FIFA nie trzeba było długo czekać.
Podczas ostatniego meczu 1/8 finału pomiędzy Anglii z Kolumbią nie brakowało emocji. Spotkanie było kilkukrotnie przerywane. Wszystko przez faule i protesty zawodników, głównie z drużyny kolumbijskiej. Sędzia Mark Geiger musiał pokazać kilka żółtych kartek, aby uspokoić temperament niektórych piłkarzy. Mecz zakończył się remisem 1:1, a o zwycięstwie Anglików zdecydowały rzuty karne (4:3).
Po spotkaniu ze strony kolumbijskiej pojawiło się wiele krytycznych uwag pod adresem sędziego. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Radamel Falcao, który w rozmowie z „ESPN” zarzucił Geigerowi faworyzowanie Anglików. „Dziwię się, że w tym przypadku w ogóle postawiono na sędziego z USA.”
„Arbiter komunikował się w języku angielskim, więc nie dało się uniknąć pewnej stronniczości. Poprzez ‘małe’ gwizdki oddalał Kolumbię od naszego celu” – podkreślił piłkarz.
Czytaj także: Kolumbia chce powtórki ostatniego meczu w MŚ. Petycję podpisało już 270 tysięcy osób
Znacznie ostrzej pracę sędziego ocenił Diego Maradona. Legendarny piłkarz skrytykował nawet Federację. „Dziś widzieliśmy starą FIFA. To była monumentalna kradzież. Przepraszam wszystkich Kolumbijczyków, ale muszą wiedzieć, że zawodnicy nie są winni” – podkreślił.
#VIDEO| Maradona grita el gol de Yerry Mina y lo celebra como un hincha cafetero, no te pierdas los comentarios del Pelusa sobre este encuentro en @DeLaManodelDiez #teleSUResMundial pic.twitter.com/JntFHZ1GCz
— De la mano del Diez (@DeLaManodelDiez) 4 lipca 2018
Argentyńczyk skrytykował także sędziego Marka Geigera. „On widzi wszystko ze swojej perspektywy i jak tylko odwróci głowę, Kane leży na murawie.”
FIFA reaguje
„Komentarze są niewłaściwe i zupełnie bezpodstawne” – napisano w komunikacie opublikowanym przez FIFA w reakcji na słowa byłego piłkarza.
Federacja podkreśla, że robi wszystko, by zapewnić zawodnikom uczciwą rywalizację. „Słowa tak wybitnego piłkarza, który napisał wielką historię naszej dyscypliny, są bardzo przykre” – dodają autorzy oświadczenia do którego dotarli dziennikarze „Daily Mail”.