– Spotkanie było łatwiejsze, niż przypuszczaliśmy. Początek meczu był szarpany, obie drużyny stworzyły sporo sytuacji. Nie zaczęliśmy spotkania tak, jak chcieliśmy, graliśmy nerwowo. Pierwsza bramka dała nam stabilizację i wreszcie mogliśmy zagrać na swoim normalnym poziomie – powiedział Romeo Jozak po wygranym meczu z Arką Gdynia.
Trener Jozak pochwalił swoich zawodników za niedzielny występ – To był najlepszy mecz u siebie za mojej kadencji, ale zauważmy, że graliśmy dotychczas przy Łazienkowskiej tylko trzy spotkania. Gdy strzeliliśmy gola, złapaliśmy pewność siebie. W poprzednich meczach nawet jeśli zdobywaliśmy bramki, to nie było widać w naszych poczynaniach pewności siebie, a dzisiaj – wręcz przeciwnie. Pierwsza połowa, moim zdaniem – 6/10, druga – 8/10, a więc moja ocena tego meczu, to 7/10.
Szkoleniowiec Legii pochwalił również młodego napastnika „Wojskowych. – To bardzo ważne, że Jarosław Niezgoda strzela gole, ale dla nas najważniejsze jest to, byśmy zdobywali punkty jako drużyna. Śledziłem mecze w tej kolejce, m.in. mecz Górnika Zabrze. Mieliśmy szansę, by zostać po tej serii gier liderem ligowej tabeli, ale niestety to się nie udało.
Czytaj także: Trener Legii zaskoczył po meczu. \"Wisła Kraków będzie jeszcze wygrywała mecze\