W jaki sposób fryzjer z Gdańska może wzbudzić zainteresowanie służb specjalnych z całego świata? Konstruując nowatorskie płetwy, dla których inspiracją były… nożyczki.
Mariusz Szymański to niezwykły fryzjer, który zasłynął już nie po raz pierwszy. Wcześniej głośno się o nim zrobiło, gdy skonstruował od podstaw podwodny skuter błotniak. Tym razem przyszła pora na nowatorskie płetwy.
Jak sam przyznaje, inspiracją dla wynalazku były nożyczki, z którymi mężczyzna ma styczność na co dzień. – W związku z tym, że nożyczki można zamykać i otwierać, więc pomyślałem, że płetwy też można zamykać i otwierać – mówił. Dzięki temu są one o wiele łatwiejsze w transporcie. To jednak nie wszystko. Płetwy skonstruowane przez pana Mariusza są o wiele lżejsze, co jest szczególnie ważne dla żołnierzy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Pomysł gdańskiego fryzjera został zrealizowany przez jego kolegę w postaci płetw z kevlaru i włókien węglowych. Teraz są one testowane przez byłych żołnierzy Formozy, czyli jednostki morskich komandosów. To jednak nie wszystko. Zainteresowanie wynalazkiem przejawiają służby specjalne z wielu państw świata, m.in. Stanów Zjednoczonych, Chin, Rosji czy wielu krajów europejskich.
Czytaj także: Historyczne zamówienie dla wojska będzie wykonane w Radomiu!