Departament Stanu USA w czwartek w ramach podjął decyzję o zamknięciu konsulatu generalnego Federacji Rosyjskiej w San Francisco. Była to odpowiedź na wcześniejsze żądania Rosjan, którzy wydali polecenie, by w amerykańskich placówkach dyplomatycznych w tym kraju nastąpiło ograniczenie zatrudnionego personelu. Amerykanie zażądali, by Rosjanie opuścili konsulat do 2 września. Ci spełnili ich wolę już wczoraj, jednak zanim zrealizowali żądanie… z komina budynku zaczęły wydobywać się niepokojące mieszkańców kłęby dymu.
Konsulat Generalny Rosji w San Francisco już od wczoraj przestał przyjmować interesantów. Decyzję Departamentu Stanu w konsulacie nazwano „nieprzyjaznym krokiem władz amerykańskich”.
Wczoraj pracownicy placówki zaczęli również prace mające na celu opuszczenie budynku przez dyplomatów. Wynoszono przedmioty oraz dokumenty. W pewnym momencie z budynku zaczęły wydobywać się kłęby czarnego dymu.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
Na miejscu natychmiast zjawili się strażacy, którzy nie zostali wpuszczeni do środka przez pracowników konsulatu. Ci poinformowali ich, że dym, który wydobywa się z budynku… pochodzi z kominka.
Amerykanie nie mają jednak wątpliwości, że dym to efekt palenia przez Rosjan rozmaitych dokumentów oraz przedmiotów. Mieli oni bowiem bardzo mało czasu na opuszczenie budynku, w związku z czym części z nich musieli pozbyć się w ekspresowym tempie.
Głos w całej sprawie zabrała rzecznik rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, który nazwała oskarżenia Amerykanów „cyrkiem”. Podejmowane są działania mające na celu konserwację budynku. W tym celu mogą zostać zamknięte okna, zapuszczone zasłony, światło może być zgaszone, drzwi zablokowane, śmieci wyrzucone, wyłączone systemy grzewcze, włączone systemy podtrzymujące życie i wiele innych. Niezwykle żenujące jest obserwowanie działań administracji USA i całej tej kampanii informacyjnej. Później wszystko będzie tak, jak zawsze w USA: znajdą się ci, którzy stali za całą tą rusofobiczną histerią, odkryją kolejny błąd, być może usłyszymy skąpe przeprosiny. Ale wszystko to stanie się, jak zawsze, później – napisała na Facebooku polityk.
Na terenie USA działały dotychczas cztery rosyjskie konsulaty generalne: w Nowym Jorku, San Francisco, Seattle i Houston. Stany Zjednoczone mają trzy konsulaty generalne w Federacji Rosyjskiej: w Petersburgu, Jekaterynburgu i Władywostoku.
źródło: RT, Facebook, qz.com
Fot. YouTube/RT