6 czerwca 2018 roku Sejm, głosami Prawa i Sprawiedliwości, wprowadził tzw. opłatę emisyjną. Będzie ona wynosić 80 zł od każdego tysiąca litrów paliwa.
Za byli posłowie PiS – w sumie 231 osób, przeciw – 199 osób. Dwóch posłów wstrzymało się od głosowania.
Czym jest opłata emisyjna? „Projekt dotyczy powołania Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, którego celem jest m.in. finansowanie rozbudowy infrastruktury umożliwiającej stosowanie paliw alternatywnych, tj. biokomponentów, biopaliw ciekłych, innych paliw odnawialnych, energii elektrycznej, wodoru, sprężonego gazu ziemnego (CNG) i skroplonego gazu ziemnego (LNG) w transporcie, przy jednoczesnym wpływie na zmniejszenie stosowania oleju napędowego i benzyn silnikowych” – czytamy w projekcie ustawy. Środki z opłaty w 85 proc. mają trafić do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a w 15 proc. – do FNT. Opłata wyniesie 80 zł od każdego 1 tys. litrów paliwa, który trafi na rynek w naszym kraju.
Co ciekawe, partia rządząca przekonuje, że wprowadzenie opłaty emisyjnej nie odbije się na cenach paliwa, a państwowa spółka PKN Orlen zapewnia, że ciężar opłaty weźmie na siebie.
Internauci nie mają jednak wątpliwości, że przegłosowany przez PiS projekt sprawi, że cena benzyny znów pójdzie w górę.
Sejm:
Opłata emisyjna doliczana do paliwa przegłosowana.
Od 1 stycznia 2019 do paliwa doliczane będzie 8 groszy + VAT.
Łącznie +10 groszy w górę.źródło: https://t.co/5QWrddVu5S pic.twitter.com/b97AQ4jSsx
— Rafał Mundry (@RafalMundry) 6 czerwca 2018
Podobnego zdania jest poseł Kukiz’15, Łukasz Rzepecki…
Za chwilę + 10 gr zrobi się na stacjach :( niestety… dobrej nocy ! #BenzynaPlus pic.twitter.com/gTYTaP7SN5
— Łukasz Rzepecki (@LukaszRzepecki2) 6 czerwca 2018
…oraz poseł Nowoczesnej, Marek Sowa, który uważa, że po wprowadzeniu opłaty emisyjnej cena litra benzyny wzrośnie o ok. 10 groszy. Podczas wczorajszej debaty polityk złożył wniosek o odrzucenie projektu (został odrzucony) oraz poprawkę – w razie braku poparcia dla wniosku o odrzucenie całości – o zmianę tytułu projektu ustawy na „O nowej daninie paliwo plus 10 gr. oraz zmianie niektórych innych ustaw”.
Rząd tłumaczy, że opłaty i cały program pozwoli rozwiązać problem złego stanu powietrza w Polsce. Z tą tezą nie zgadza się dr Aleksander Laszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. „Jeżeli ta opłata ma być związana z walką ze smogiem, to przede wszystkim powinniśmy ograniczyć tzw. niską emisję, która jest związana ze spalaniem węgla najgorszej jakości, ale rząd ochrania kopalnie” – mówi.
Internet kipi, obrywa m.in. Andruszkiewicz
W sieci natychmiast zaroiło się od komentarzy nt. głosowania. Wpis w serwisie Facebook zamieścił m.in. znany wolnościowy bloger, Obywatel D.C., który nie zostawił suchej nitki na projekcie przegłosowanym przez partię rządzącą.
„Kierowców jest najłatwiej oskubać! Bo to rozdrobniona grupa bez jakiegoś wpływowego lobby” – pisze w swoim komentarzu. Cały wpis poniżej.
Inni komentujący zwracają z kolei uwagę, iż „za” projektem głosował poseł Adam Andruszkiewicz, który… nie posiada prawa jazdy.
#PiS przegłosował #oplataemisyjna. Po cichu, w nocy. Kto był za nowym #podatek? Poseł @Andruszkiewicz1. Ten sam, który nie ma prawa jazdy, ani samochodu, ale ochoczo wydaje na przejazdy pieniądze podatników.
Bo przecież nie może tak być, by Polak miał tanie paliwo… pic.twitter.com/EGO7Zu35HS— Cezary Bronszkowski (@CBronszkowski) 7 czerwca 2018
źródło: money.pl, Twitter, wMeritum.pl
Fot. Pixabay