Aurelio De Laurentiis, prezes SSC Napoli, zdementował plotki, jakoby klub był zainteresowany pozyskaniem Edinsona Cavaniego z PSG. Włodarz ekipy spod Wezuwiusza przyznał, że wierzy w Arkadiusza Milika i jego potencjał.
Od kilku dni w mediach sportowych pojawiały się plotki, z których wynikało, iż SSC Napoli jest zainteresowane sprowadzeniem swojego byłego zawodnika, Edinsona Cavaniego, który aktualnie reprezentuje barwy PSG. Spekulacje zmartwiły polskich kibiców, którzy natychmiast zaczęli zastanawiać się nad przyszłością Arkadiusza Milika. W końcu Urugwajczyk występuje na pozycji naszego rodaka i – gdyby faktycznie przybył do Neapolu – byłby pewniakiem do gry w podstawowym składzie.
Medialne doniesienia skomentował prezes SSC Napoli, Aurelio De Laurentiis, który oświadczył, że jego klub nie zamierza sprowadzać żadnego napastnika. Dodał również, że wierzy w talent Arkadiusza Milika, który w jego opinii już dziś budzi zainteresowanie wielu czołowych europejskich klubów.
Czytaj także: Czołowe kluby Europy chcą Milika? \"Prezydent osobiście zaniesie im Arka\
„Na moich młodych zawodników jest wielu chętnych. Milik, Koulibaly i Zieliński są warci 300 milionów euro” – powiedział.
Prezes klubu z Neapolu podał również liczbę bramek, którą jego zdaniem Milik zdobędzie w nadchodzących sezonie.
„Milik ma potencjał na 30 bramek w sezonie, dotychczas jego rozwój stopowały kontuzje” – oświadczył.
Aktualnie Arkadiusz Milik przebywa na zgrupowaniu SSC Napoli w Dimaro. Tam, pod okiem nowego szkoleniowca, Carlo Ancelottiego, przygotowuje się do nowego sezonu Serie A.