Piotr Woźniak-Starak został w piątek pochowany na terenie rodzinnej posiadłości w Fuledzie. W tym ostatnim pożegnaniu uczestniczyła między innymi jego przyjaciółka, Joanna Przetakiewicz, która w rozmowie z „Super Expressem” opowiedziała o uroczystości.
Zakończyły się już uroczystości pogrzebowe Piotra Woźniaka-Staraka. W czwartek wieczorem w kościele w Konstancinie Jeziornej odbyła się msza żałobna, w której uczestniczyli członkowie rodziny oraz przyjaciele. Na uroczystości pojawili się między innymi Alicja Bachleda-Curuś, Dominika Kulczyk, Edward Miszczak, Rafał Zawierucha, Anna Czartoryska-Niemczycka czy Joanna Przetakiewicz.
Dzień później, w piątek, Piotr Woźniak-Starak został pochowany na terenie rodzinnej posiadłości w Fuledzie. Członkowie rodziny w specjalnym oświadczeniu podkreślali, że było to miejsce szczególnie lubiane przez producenta, tam lubił zarówno pracować, jak i spędzać czas z przyjaciółmi. Uroczystość odbyła się bez udziału mediów.
Czytaj także: Zwrot w sprawie pogrzebu Piotra Woźniaka-Staraka. Nie zostanie pochowany w rodzinnej posiadłości
Jedną z osób obecnych na pogrzebie Piotra Woźniaka-Staraka była projektantka i jego przyjaciółka, Joanna Przetakiewicz. W rozmowie z „Super Expressem” bardzo krótko opowiedziała o uroczystości. „To był piękny, skromny pogrzeb. Bardzo emocjonalne, ciepłe słowa pożegnania od kilku najbliższych przyjaciół” – powiedziała.
„Super Express” poinformował również, że rodzina Piotra Woźniaka-Staraka planuje w najbliższych dniach wyjazd za granicę. Po wstrząsie, jaki przeżyła, tam planuje odzyskać spokój.
Czytaj także: 80. rocznica wybuchu II wojny światowej. Morawiecki przypomina o zadośćuczynieniu
Źr.: Super Express