O problemach ze zdrowiem Pawła Królikowskiego wiadomo już od dawna. Aktor przebywa wciąż w szpitalu, nie opuścił go między innymi na święta Bożego Narodzenia. Jego żona zdradziła w rozmowie z „Faktem”, dlaczego lekarze podjęli taką decyzję.
Problemy Pawła Królikowskiego ze zdrowiem zaczęły się już kilka lat temu. U aktora wykryto wówczas tętniaka i konieczna była natychmiastowa operacja. W ubiegłym roku Królikowski ponownie trafił do szpitala.
W październiku ubiegłego roku Królikowski mówił w rozmowie z „Faktem”, że choroba onkologiczna to bardzo poważna sprawa. „Ludzie, których dotyka choroba onkologiczna, oni jedyni wiedzą, jak to jest i co ja teraz czuję. To nigdy się nie kończy, zawsze będziemy zagrożeni, dotknięci najcięższą chorobą. To są bardzo poważne sprawy. Nie chcę o tym więcej mówić. Życzę wszystkim tym, których dotyka taka choroba, żeby przyszedł taki moment, żeby przeżyli tę chorobę i zyskali znowu zdrowie” – powiedział.
Czytaj także: Paweł Królikowski trafił do szpitala! \"Sytuacja poważna\
W grudniu aktor znów trafił do szpitala. Nie opuścił go na święta Bożego Narodzenia. Już jakiś czas temu media donosiły, że rodzina Królikowskiego planuje jego rehabilitację w Niemczech. Teraz jego żona, Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdradziła w rozmowie z „Faktem”, dlaczego aktor nie opuścił szpitala na święta. „Paweł jest w dobrej formie. Niestety, zostanie jeszcze w szpitalu, bo wkradła się jakaś infekcja. To się zdarza. Konsultuję wszystko na bieżąco z lekarzem” – powiedziała.
Czytaj także: Paweł Królikowski znów trafił do szpitala. Koleżanka z planu: \"Wracaj, się nie wygłupiaj\
Czytaj także: „Wiedźmin” Netflixa robił bank. Kolejne sukcesy serialu
Źr.: Fakt