Krzysztof Piątek w tym sezonie nie jest w najlepszej formie. Po transferze Zlatana Ibrahimovicia, Polak wypadł z pierwszego składu Milanu i nie wykluczone, że odejdzie z klubu. Tymczasem według sensacyjnych doniesień prasy, polskim napastnikiem interesuje się ponoć Barcelona. Wśród zainteresowanych pozyskaniem napastnika jest również Napoli.
Kilka tygodni temu dużo mówiło się o tym, że Piątek mógłby trafić do Tottenhamu, gdzie zajął by miejsce kontuzjowanego Harry’ego Kane’a. Władze AC Milan nie chcą jednak wypożyczyć Polaka, tylko sprzedać i to za sporą kwotę, bo aż 30 mln euro. Tottenham jak na razie nie jest najwyraźniej zainteresowany zakupem napastnika.
Czytaj także: Zbigniew Boniek po programie nie wytrzymał. „Buractwo”
Czytaj także: Krzysztof Piątek wybrał zaskakujący numer na koszulce
Tymczasem „Mundo Deportivo”, cytowane przez Radio ZET przynosi sensacyjne wieści, bo okazuje się, że jednym z nazwisk na liście życzeń Barcelony jest właśnie polski napastnik. Piątek miałby zastąpić Louisa Suareza, którego kontuzja wyeliminowała z gry na co najmniej cztery miesiące. Jednak również w tym przypadku pojawił się ten sam problem, bo Duma Katalonii wolałaby wypożyczyć Polaka, na co nie godzi się Milan.
Włoskie media informują z kolei, że Piątek może trafić do Napoli. Jednak według telewizji „Rai” w tym klubie polski napastnik mógłby pełnić rolę zmiennika Arkadiusza Milika. „Jeśli uda się oddać Fernando Llorente do Tottenhamu Hotspur, to Napoli może podjąć ekstremalną próbę pozyskania Krzysztofa Piątka.” – informuje „RAI” w artykule przytaczanym przez sportowefakty.wp.pl.
Źr. sportowefakty.wp.pl; radiozet.pl