W sieci pojawił się spot, w którym wystąpiły osoby kojarzone z wyborcami Konfederacji. Zapowiedzieli, że w drugiej turze wyborów prezydenckich to Andrzej Duda może liczyć na ich poparcie. Jak wyjaśniają, chodzi o to żeby nie dopuścić do władzy Rafała Trzaskowskiego.
Jako pierwszy na nagraniu wypowiada się Marek Miśko, twórca głośnej kampanii „Respect Us”, związany z wSensie.tv i Fundacją Polska Ziemia. „Powiem wam, co się stanie, kiedy wybory wygra Rafał Trzaskowski. Donald Tusk wróci do kraju i stanie na czele zjednoczonej opozycji. Najpóźniej w marcu ‘21 roku ten sam Donald Tusk zostanie premierem Polski. Pamiętam te czasy. Nie mam specjalnych złudzeń co do Andrzeja Dudy. Mimo wszystko… Duda” – przekonuje.
W spocie występuje również znany propagator pamięci o Żołnierzach Wyklętych, Leszek Żebrowski. „To będzie wybór moralny, między cywilizacjami” – przekonuje.
„Nie chcę, by Polska znalazła się w potrzasku. Dlatego w II turze zagłosuję na kandydata pozytywnego – Andrzeja Dudę” – mówi następnie przedsiębiorca dr Tomasz Dorosz. „To niezwykle trudny wybór, ale nie wspierając rewolucji z Zachodu, która niszczy nasze wartości, po prostu dajemy sobie czas na alternatywę” – dodaje Damian Kita ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Czytaj także: Nitras w spocie PiS. „Panie Trzaskowski, niech pan się odetnie” [WIDEO]
„Mimo wszystko Duda” – powtarzają na zakończenie wszystkie osoby występujące w spocie.
Od akcji odcięli się oficjalnie przedstawiciele Konfederacji. Więcej o tej sprawie TUTAJ
Źr. wPolityce.pl; YouTube