Poseł Lech Kołakowski ostatecznie nie zmienił zdania i dzisiaj ogłosił, że opuścił szeregi Prawa i Sprawiedliwości. O planowanej rezygnacji polityk mówił już tydzień temu, ale wtedy po spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim opóźnił podjęcie ostatecznej decyzji. Jak się okazuje nie zmienił jednak zdania, o czym poinformował we wtorek.
Kołakowski oficjalnie ogłosił dzisiaj swoją decyzję. „Przekazałem pani marszałek stosowne pismo. Uprzejmie informuję, że z dniem 24 listopada 2020 roku zostaję posłem niezrzeszonym Sejmu RP” – oświadczył poseł.
Czytaj także: Zakaz przemieszczania się na święta? Wiceminister zdrowia mówi o szczegółach projektu
Dziennikarze dopytywali w Sejmie o powody. Poseł przyznał, że bezpośrednią przyczyną decyzji jest „Piątka dla zwierząt” i zapowiadane kolejne projekty dotyczące tej reformy. „Dotyczy to bezpośrednio mojej osoby, jak również kierownictwa ugrupowania, o której w tej chwili chciałbym nie mówić ” – dodał Kołakowski.
Żaden inny polityk partii rządzącej nie opuścił szeregów partii z Kołakowskim, co zdaje się sugerować, że większość pozostanie niezachwiana, bo PiS nadal dysponuje 234 posłami. Radio RMF FM ustaliło, że bunt pozostałych posłów osłab po tym, jak władze partii przywróciły ich w prawach członków. Nie można jednak wykluczyć, że ponownie dojdzie do spięć, jeśli Kaczyńskie będzie chciał jednak przeforsować kontrowersyhjną „Piątkę dla zwierząt”.
Poseł Kołakowski podjął decyzję
Przypomnijmy, Swoje odejście z PiS Lech Kołakowski zapowiedział na antenie RMF FM 17 listopada. „Dziś odchodzę z PiS. Nie jesteśmy uciekinierami, jesteśmy bohaterami. To grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła” – mówił wówczas poseł. Zapewniał wtedy prowadzącego audycję Roberta Mazurka, że „decyzje są już podjęte”.
Czytaj także: Rząd nagle zmienia zdanie! Ta branża pozostanie jednak otwarta
Wokół tematu rozgrzała burza, bo pojawiło się mnóstwo spekulacji o tym, że PiS może stracić większość w Sejmie. Pojawiło się bowiem ryzyko, że poseł Kołakowski zabierze ze sobą grupę kilku osób. Polityk spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim, po którym zdawał się zmieniać decyzję. Dziennikarzom oświadczył, że jego członkostwo w Prawie i Sprawiedliwości jest „kwestią otwartą”. Dzisiaj jednak ostatecznie opuścił szeregi partii rządzącej.
Źr. rmf24.pl; wmeritum.pl