Syn szefa NIK-u Mariana Banasia wystartuje w najbliższych wyborach do Sejmu. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jakub Banaś wystąpił u boku Sławomira Mentzena. To właśnie z listy Konfederacji powalczy o mandat poselski.
W środę politycy Konfederacji przedstawili liderów swojej listy wyborczej w okręgu 19. Konferencja odbyła się w miejscu nieprzypadkowym, bo przed siedzibą Najwyższej Izby Kontroli. Okazuje się, że drugie miejsce na liście zajmie Jakub Banaś.
Jedynką Konfederacji będzie w tym okręgu Sławomir Mentzen, lider Nowej Nadziei. Z trzeciego miejsca wystartuje natomiast Aleksander Kowaliński z Ruchu Narodowego. „Przedstawiamy pierwsze trzy osoby na liście warszawskiej Konfederacji, na miejscu pierwszym będę ja, czyli Sławomir Mentzen […] skupię się na naszym kandydacie z miejsca nr 2., tzn. na Jakubie Banasiu, prawniku, przedsiębiorcy, menedżerze, asystencie społecznym prezesa NIK Mariana Banasia, także ofierze politycznego wykorzystywania prokuratury oraz służb” – powiedział Mentzen podczas konferencji prasowej.
„Chciałbym wyrazić uczucie głębokiej wdzięczności dla Ciebie Sławek i dla wszystkich, którzy pracowali i pracują nad tym, żebym mógł dzisiaj tutaj stanąć” – powiedział Jakub Banaś zwracając się do Sławomira Mentzena.
Banaś powiedział, że idzie do polityki, aby „rozliczyć PiS”. Jednym z postulatów jest wprowadzenie w NIK-u pionu prokuratorskiego, który sam będzie mógł kierować do sądu akty oskarżenia „na podobnej zasadzie, jak ma IPN”. „Wtedy niezależne sądy będą mogły same decydować o materiale zgromadzonym przez NIK. A nie upolityczniona prokuratura, która jest zbrojnym ramieniem partii rządzącej” – powiedział.
Przeczytaj również:
- Pomagał Ravgorowi. Zabrał głos po jego śmierci
- „Sylwia, jako matka, nie pozwoli szkalować dobrego imienia syna”. Menedżer celebrytki apeluje do ludzi
- Jan Englert szczerze o swoim stanie zdrowia: „Umieram”
Źr. dorzeczy.pl; twitter