Robert Burneika to postać, którą zna w zasadzie cała Polska. Zastanawialiście się, jak kulturysta wygląda po latach, gdy „boom” na jego osobę już minął? Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie.
Robert Burneika, lub po prostu „Hardkorowy Koksu”, to postać, która dobre kilkanaście lat temu zagościła w polskiej przestrzeni internetowej. Kulturysta nagrywał filmy, w których zachęcał do kupna suplementów i publikował je w sieci, a w ich trakcie rzucał powiedzonkami, które z perspektywy czasu stały się kultowe. Kto nie kojarzy bowiem słynnego „nie ma lipy” czy „stejków” zamiast „małych kanapeczek”?
Burneika, choć sam pochodzi z Litwy, zyskiwał nad Wisłą coraz większą popularność. Walczył nawet we freak fightach podczas organizowanych w naszym kraju walk MMA. Występował w reklamach i odcinał kupony od swojej sławy.
Od pewnego czasu „boom” na jego osobę jednak minął. Pomimo tego Burneika radzi sobie dobrze. Prowadzi m.in. siłownię oraz burgerownię, w której, jak przyznają klienci, można zjeść całkiem przyzwoite jedzenie.
Tak teraz wygląda Robert Burneika
Wiele osób zastanawia się, jak dziś, po latach, prezentuje się Robert Burneika. Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie, na którym widać kulturystę. Ten przygotowuje się do zawodów Mr. Olympia, czyli prestiżowego konkursu organizowanego przez największą federację kulturystyczną IFBB.
– Mistrz, to jest determinacja. Roberto jesteś przykładem dla wszystkich – napisał jeden z internautów pod zdjęciem, które w sieci zamieścił Robert Burneika. – Forma jak za starych dobrych lat kulturystycznych – dodał inny.