Przełomowa informacja. Adwokat Sebastiana Majtczaka, mężczyzny podejrzewanego o spowodowanie wypadku na A1, wydał oświadczenie ws. swojego klienta.
Mecenas Bartosz Tiutiunik wydał oświadczenie ws. swojego klienta Sebastiana Majtczaka. Adwokat pisze, że jego klient opuścił Polskę po przeprowadzeniu z jego udziałem czynności procesowych w charakterze świadka. Dodał także, iż jego wyjazd nie ma żadnego związku z toczącym się postępowaniem.
Tiutiunik podkreśla też, że Majtczak nie miał nałożonego zakazu opuszczania kraju, ani również informowania o zmianie swojego miejsca zamieszkania. Mecenas wskazuje też, że „o ustaleniach śledztwa i planowanych działaniach prokuratury Sebastian Majtczak miał wiedzę (tak jak opinia publiczna) bezpośrednio od Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, który w trakcie konferencji prasowych ujawniał na bieżąco szczegółowe informacje z postępowania przygotowawczego, które zwykle nie są dostępne dla opinii publicznej. Informacje te dotyczyły zarówno treści uzyskiwanych przez prokuraturę dowodów (opinia biegłego), jak i planowanych wobec Sebastiana Majtczaka działań”.
Mecenas Sebastiana Majtczaka zabiera głos
Mecenas Tiutiunik podaje, że to „właśnie od Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego w dniu 28 września (czwartek) Majtczak dowiedział się, że prokuratura przedstawi mu niebawem zarzuty w sprawie. Przebywał wówczas legalnie za granicą. Już następnego dnia okazało się, że jest poszukiwany listem gończym, a prokurator nie tylko wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie i europejski nakaz aresztowania, ale tego samego dnia, to jest w piątek 29 września takie decyzje sądy wydały” i dodaje, że w ten sposób uniemożliwiono Majtczakowi stawiennictwo w prokuraturze zanim zapadły decyzje o pozbawieniu go wolności.
Prawnik informuje też, że do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim pismo, w którym zaprzecza się, aby przebieg zdarzenia był tak, jak opisują go media. Sebastian Majtczak wyraził też ubolewanie w związku ze śmiercią osób, które podróżowały autem marki kia. – Zamiarem Sebastian Majtczaka nie była i nie jest ucieczka lub ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości”, natomiast „z uwagi na treść publicznych wypowiedzi Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego oraz często nieprawdziwe informacje podawane w mediach społecznościowych na temat przebiegu zdarzenia drogowego, jego oraz jego rodziny – Sebastian Majtczak obawia się, że postępowanie w stosunku do niego nie będzie obiektywne, sprawiedliwe i uczciwe – przyznaje adwokat Majtczaka.
– Zrozumiałym jest, że przedmiotowa sprawa budzi zainteresowanie opinii publicznej, w tym określone, również negatywne emocje. Natomiast emocje te nie powinny mieć wpływu na działania organów ścigania i podejmowane przez nie decyzje. Jak w każdej sprawie karnej, a zwłaszcza wymagającej wiedzy specjalnej, wskazane jest zebranie i zabezpieczenie całego dostępnego materiału dowodowego, a następnie jego rzeczowa, prawna ocena. Bez jakichkolwiek pozamerytorycznych wpływów i nacisków. W tym od czynnych polityków, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej – kończy oświadczenie mecenas.