Awantura w programie „Rolnik szuka żony”. Chodzi o jednego z uczestników – Waldemara, który został zdemaskowany przez reżysera, Konrada Smugę.
Zamieszanie w programie „Rolnik szuka żony”. Okazało się, że Waldemar, jednego z uczestników programu, ukrył pewne fakty zarówno przed produkcją, jak i kobietami, które zaprosił na swoje gospodarstwo.
– Czy ty jesteś uczciwy stuprocentowo wobec dziewczyn? – zapytał reżyser programu Konrad Smuga zwracając się do Waldemara, uczestnika „Rolnik szuka żony”. – Być może ktoś się pojawił w międzyczasie, ktoś do ciebie pisał prywatnie, kogoś poznałeś? Może takie sytuacje są? – dopytywał dalej reżyser.
Waldemar początkowo zaczął zapewniać, że jest wobec wszystkich szczery, jednak po chwili się złamał. Mężczyzna przyznał bowiem, że miał kontakt z innymi kobietami.
Waldemar z „Rolnik szuka żony” ujawnił swoją tajemnicę
– Przed nagraniami do programu były takie próby ze strony dziewczyn, które miały opory, by wystąpić w programie i proponowały poznanie się poza programem, ale ja stwierdziłem, że dla mnie najważniejszy jest program i nie wchodzę w żadne poznawanie bliższe – powiedział rolnik przed kamerami przyznając się.
Konrad Smuga nie dawał jednak za wygraną i przyznał, że wie, iż w życiu Waldemara jest kobieta, na której rolnikowi zależy. – Wiem, że to jest ważna osoba dla ciebie. Chodzi o uczciwość – powiedział reżyser programu. Waldemar odparł, że faktycznie rozmawiał z kobietą, która nie miała jednak odwagi pokazać się w programie. Przyznał też, że ona sama zrobiła sobie nadzieję, aczkolwiek on nic jej nie obiecywał.
Przyparty do muru rolnik przyznał też, że zależy mu na programie i na pewno wybierze którąś z kobiet, które zaprosił na swoje gospodarstwo. Wtedy reżyser kazał mu wyjąć telefon i zadzwonić do kobiety, z którą rozmawiał. Waldemar się zgodził.
Sytuacja wywołała oburzenie wśród widzów programu. – Temu panu już podziękujemy – napisała jedna z internautek. – Brawo dla reżysera. The end – dodała kolejna.