Marta Podbioł to uczestniczka jednej z minionych edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Teraz młoda kobieta zabrała głos na temat najnowszej edycji show TVN.
„Ślub od pierwszego wejrzenia” to program, w którym sześć osób decyduje się na ślub w ciemno. Partnera dobierają im eksperci, a całość stanowi formę eksperymentu społecznego. Uczestniczką programu była m.in. Marta Podbioł, która ostatecznie miłości w show telewizji TVN nie znalazła.
Teraz młoda kobieta komentuje jednak trwającą edycję. Szczególnie skupia się na związku Kingi i Marcina, czyli pary, która od samego początku nie dogaduje się ze sobą. Pomiędzy kobietą a mężczyzną dochodzi do tarć i emocjonalnych kłótni.
– Mam wrażenie, że program jest skoncentrowany w ten sposób, żeby nakręcić hejt na jedną osobę, bo to się najlepiej sprzedaje – napisała Marta Podbioł na InstaStory i dodała, że w obecnej edycji ofiarą, jej zdaniem, jest Kinga. – Nikt się nie skupia na tym, że na „setkach” składnie się wypowiada i nie mówi nic złego na partnera, mimo że ma ku temu powody. TVN specjalnie umieszcza na Facebooku wpisy i ujęcia Kingi, która kłóci się z Marcinem, żeby jeszcze bardziej rozgrzać ludzi do komentowania – dodała.
„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Uczestniczka nie wytrzymała
Marta Podbioł dodała również, że takie działanie jest w jej ocenie „obrzydliwe”. Stwierdziła też, że mocno bije to w Kingę, którą tak naprawdę nikt się nie przejmuje i nie zwraca uwagi, co młoda kobieta naprawdę czuje.
– Nikt nie myśli o tym, co teraz przeżywa ta dziewczyna i jak bardzo łamie to jej psychikę – napisała Podbioł, która w programie wzięła ślub z Maćkiem, mężczyzną ze Szczecina. Kobieta zwraca uwagę też na jeszcze jedną rzecz.
– W każdej edycji jedne osoby są gloryfikowane przez montaż, a inne traktowane z buta – oceniła dając do zrozumienia, że w edycji, w której brała udział, to ona była swego rodzaju ofiarą.