Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew, cytowany przez propagandową agencję TASS, znów zszokował. Były prezydent ponownie oskarżał państwa zachodnie. Tym razem jednak pojawiły się wątki dotyczące broni biologicznej.
Miedwiediew stwierdził, że Stany Zjednoczone na terenie Europy Wschodniej budują swój potencjał w zakresie broni biologicznej. „Duża sieć amerykańskich biolaboratoriów w krajach postsowieckich stanowi poważne zagrożenie dla naszych interesów narodowych” – mówił, cytowany przez media. „W odpowiedzi należy podjąć nowe skuteczne środki” – dodał.
„Specjalne środki wsparcia i działania na rzecz rozwoju tej branży są opracowywane i wdrażane w największych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, Chiny, Japonia, Korea Południowa i Izrael. Kontynent europejski oczywiście również jest w to zaangażowany” – twierdził Miedwiediew.
Były rosyjski prezydent wysunął bardzo poważne oskarżenia pod adresem władz Stanów Zjednoczonych. Jak stwierdził, celowo mają oni rzekomo dążyć do stworzenia nowych rodzajów broni biologicznej.
„Waszyngton kontynuuje wdrażanie programów wojskowo-biologicznych, które mają na celu stworzenie szczególnie niebezpiecznych sztucznych patogenów i mikroorganizmów. W rzeczywistości chodzi o uzyskanie komponentów broni biologicznej” – powiedział Miedwiediew.
Przeczytaj również:
- Putin nie żyje, a sobowtór podupada na zdrowiu? Nowe plotki z Moskwy
- Korea Północna zrywa porozumienie. Wojsko ruszyło ku granicy
- To będzie nowy prezydent Polski? Jego szanse są największe
Źr. Polsat News