Kulisy szokującego zdarzenia we Wrocławiu. To tam mężczyzna postrzelił dwóch policjantów. Dziś wiadomo już, kto otrzyma nagrodę za pomoc w schwytaniu przestępcy.
Z informacji policji wynika, że atak miał miejsce ok. godz. 23:00 na ul. Sudeckiej we Wrocławiu. 44-letni Maksymilian F. postrzelił w głowę dwóch policjantów w nieoznakowanym radiowozie. Od razu ruszyła obława za sprawcą. – Funkcjonariusze trafili do szpitala. Ich stan jest obecnie krytyczny i zagrażający życiu – podała policja.
Z kolei według nieoficjalnych doniesień Onetu, mężczyzna miał być spięty kajdankami z przodu. W pewnym momencie wyjął broń i oddał dwa strzały do policjantów siedzących na przednich fotelach.
Ostatecznie przestępcę udało się ująć. Wiadomo już, kto otrzyma nagrodę za pomoc w ustaleniu tożsamości, a także miejsca przebywania człowieka, który postrzelił funkcjonariuszy.
To oni dostaną nagrodę za wskazanie miejsca przebywania Maksymiliana F.
O sprawie donosi portal Wirtualna Polska, który przeprowadził rozmowę z Łukaszem Dutkiewiczem rzecznikiem prasowym komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu. Ten odniósł się szerzej do kwestii nagród ws. ujęcia Maksymiliana F.
Okazuje się, że miejsce przebywania oraz tożsamość mężczyzny, który dopuścił się szokującej zbrodni, pomógł ustalić monitoring. Oznacza to, że nagroda, w wysokości 100 tysięcy złotych, trafi do obsługujących go funkcjonariuszy.
– Kwota zostanie podzielona i przekazana w nagrodach dla policjantów zaangażowanych w poszukiwania – informuje Wirtualna Polska powołując się na słowa rzecznika.