Nie żyje 20-latek, który padł ofiarą bestialskiej napaści w Opocznie. Dodatkowe emocje budzi fakt, że sprawcami okazały się osoby w bardzo młodym wieku. Dwójka z nich to jeszcze dzieci.
W połowie lipca w Opocznie rozegrały się przerażające sceny. „Ci ludzie spotkali się ze sobą przypadkiem, wcześniej znali się z widzenia. Spożywali razem alkohol, doszło do sprzeczki i 19-latek się zdenerwował na zachowanie pokrzywdzonego. Najpierw doszło do pobicia, a potem oblania łatwopalną cieczą i podpalenia” – poinformowała w TVN24 podkomisarz Barbara Stępień z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie.
Poszkodowany 20-latek doznał bardzo ciężkich obrażeń i trafił do szpitala. Lekarze podjęli walkę o jego życie, która trwała kilka tygodni. Niestety po tym czasie młody mężczyzna zmarł.
Śledczy wyjaśniający sprawę zabezpieczyli kamery monitoringu w okolicy miejsca zbrodni. Okazało się, że w sprawę zaangażowane są dzieci. Najpierw zatrzymano 13 i 14-latka, a dzień później 19-latka. Jak informuje „Fakt”, został on od razu przewieziony do aresztu, z kolei sąd rodzinny w Opocznie nieletnich postanowił umieścić w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym.
19-latkowi grozi dożywotnie pozbawienie wolności. Młodszymi zajmie się sąd rodzinny.
Przeczytaj również:
- Dzieci i dorośli topili się w Bałtyku. Horror na plaży
- Niemieccy turyści jechali do Polski. Dziś nie chcą o tym pamiętać. „Kierowca tylko głupio się uśmiechnął”
- Swoboda ostro o bezpieczeństwie kobiet w Paryżu. Słowa polskiej sprinterki nie spodobają się Francuzom
Źr. o2.pl