Aleksandr Łukaszenka ujawnił, kiedy odda władzę na Białorusi. Co ciekawe zrobił to w rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami z tygodnika „Time”. Padło pytanie, czy przywództwo obejmie po nim jego syn Mikołaj.
W rozmowie z dziennikarzami ze Stanów Zjednoczonych pojawił się wątek zmiany władzy na Białorusi. Łukaszenka przyznał, że kolejny przywódca kraju może być osobą, która będzie prowadzić „nieco inną politykę”. „Tylko niech niczego od razu nie zepsuje” – dodał.
Łukaszenka stwierdził, że Białorusią należy rządzić w taki sposób, jak on to robił. Czyli „biorąc ciężar na swoje barki, opierając się na tym, co już jest, spokojnie rozwijając kraj w drodze ewolucji, żeby nie doszło do rewolucyjnego załamania”.
„A jeśli przekona społeczeństwo, by pójść w innym kierunku, niech go Bóg broni…” – dodał Łukaszenka.
Białoruski przywódca ujawnił, kiedy zakończy swoje rządy. Gdy dziennikarze dopytali, czy wystartuje w kolejnych wyborach, ten zaprzeczył. „Nie, nie planuję tego teraz. Nie planuję już tego” – zapewnił Łukaszenka.
Padło pytanie, czy władzę w kraju przejmie jego syn Mikołaj. „Nie, on nie jest następcą. Wiedziałem, że o to chciałeś zapytać. Nie, nie, nie. Zapytaj go. Możesz go tym bardzo urazić” – powiedział Łukaszenka do amerykańskiego dziennikarza.
Przeczytaj również:
- Nawrocki idzie na zwarcie z rządem! Już pierwszego dnia złożył projekt swojej ustawy. Tusk nie będzie zadowolony
- Niepokojące doniesienia. Białoruś przygotowana do wojny. „Jak nigdy wcześniej”
- Tajemnicze słowa Dudy na koniec kadencji. „Nie żegnam się”
Źr. dorzeczy.pl